"Popełniliśmy ten błąd". Szymon Hołownia przeprasza wyborców

Polska Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
"Popełniliśmy ten błąd". Szymon Hołownia przeprasza wyborców
PAP/Marcin Obara
Szymon Hołownia zabrał głos na konwencji Polski 2050

- Poza słowami wdzięczności muszą też paść przeprosiny. Musimy przeprosić wszystkich, którym nie dowieźliśmy tej nadziei, którą wiązali z tym, że siły demokratyczne pójdą do władzy - przyznał Szymon Hołownia na konwencji Polski 2050. Jednocześnie marszałek Sejmu zapowiedział, że jego ugrupowanie "nie odpuści składki zdrowotnej". Zadeklarował również, że do 2027 roku nie będzie innej koalicji.

W sobotę odbyła się konwencja Polski 2050. Szymon Hołownia podkreślił, że wyborcy wybrali polityków w rządzie "nie na rok, a cztery lata". - Nie udało się zrobić wszystkiego, co mówiliśmy, bo sądziliśmy, ze najważniejsze to wygrać wybory. Dzięki Trzeciej Drodze nie mamy trzeciej kadencji PiS-u, ale to nie koniec podróży, a początek - kontynuował.

Szymon Hołownia na konwencji Polski 2050. "Musimy przeprosić"

- Dziś poza słowami wdzięczności muszą też paść przeprosiny. Musimy przeprosić wszystkich, którym nie dowieźliśmy tej nadziei, którą wiązali z tym, że siły demokratyczne pójdą do władzy, że wezmą rząd i zaczną odwracać to nieszczęście cofającego się państwa, które zafundował PiS - przyznał.  

 

Hołownia powiedział, że w znacznej mierze poświecił się funkcji marszałka Sejmu, przez co nie miał czasu na rozmowy i konfrontacje z wyborcami.

 

ZOBACZ: Decyzja klubu Polska 2050 - Trzecia Droga. Nowym przewodniczącym został Paweł Śliz

 

- Nie możemy się od tego odwrócić. Jest dokładnie odwrotnie. Wiedząc, jak wiele oczekiwań mają ludzie powinniśmy jeszcze bardziej spiąć ostrogi i pokazać im, ze jesteśmy nie tylko gotowi gryźć trawę, ale i podnosić się z każdego potknięcia i ociężałości. Przed nami jeszcze trzy okrążenia, to kawał czasu, ale i wielka odpowiedzialność - mówił. 

 

Lider Trzeciej Drogi przekazał, że wielu polityków jego ugrupowania postanowiło kandydować w wyborach parlamentarnych, aby zawalczyć o lepszą przyszłość dla siebie i swoich dzieci oraz, aby zakończyć rozkradanie Polski. - Im dłużej będziemy babrać się w rozliczeniach, które są niezbędne, ale nie są sensem naszej polityki, to tym mniej energii i siły zostanie nam na rozwój, a rozwój to motto naszej partii - oznajmił. 

Hołownia jasno deklaruje. "Nie odpuści składki zdrowotnej"

Marszałek Sejmu powiedział, że rząd musi zająć się "sprawiedliwą składką zdrowotną". - Będziemy o to walczyć, bo jesteśmy przekonani, że Koalicja 15 października to nie jest miejsce, w którym wszyscy dyskutują i się naradzają, a na koniec realizują program naszych przyjaciół z Lewicy. Nie na tym polega Koalicja 15 października, to jest partnerstwo - stwierdził.

 

Jednocześnie polityk zapowiedział, że partia "nie odpuści składki zdrowotnej". - Jeśli ktoś tak myśli to się grubo myli, chce to jasno i wyraźnie powiedzieć. Nie zadowalają nas pogłoski o jakiś kuluarowych ustaleniach, które wyciekają do mediów. To kwestia ludzi, którzy nam zaufali - powiedział. 

 

ZOBACZ: "Trochę szopka". Robert Biedroń o działaniach rządu ws. "alkotubek"

 

Następnie Szymon Hołownia poruszył temat kredytu 0 proc. - My jesteśmy w stanie się w tym temacie dogadać. Ale nie chcemy dopłat do deweloperów, czy banków, bo oni mają dość pieniędzy. Chcemy, żeby ludzi było stać na mieszkanie, a to proste jak konstrukcja cepa. Jak jest mniej mieszkań to będą miały większą ceną, jak będzie ich więcej to będą tańsze, bo tak jest z masłem, chlebem, samochodami... To ekonomia na poziomie podstawówki - wyliczał. 

 

Marszałek Sejmu zwrócił również uwagę na obsadzanie stanowisk spółek skarbu państwa. Podkreślił, że ustalenia były zupełnie inne, a  osoby, które w jakikolwiek sposób są lub były związane z Polską 2050 i pełnią wspomniane funkcje doszły do tego w uczciwy i zgodnym z prawem sposób. - Jeśli kogoś interesują stołki to zapraszam do sklepu meblarskiego, a nie do Polski 2050 - powiedział.

 

- Umawialiśmy się inaczej i dlatego ta ustawa o spółkach skarbu państwa jest naszym oczkiem w głowie, bo jest fundamentem przyzwoitości w polityce, której tak bardzo brakowało przez ostatnie osiem lat - mówił. 

 

- Jak chcesz mieć racje to idź na uniwersytet albo zostań księdzem i tam głos swoje przekonania. W polityce poza racją musisz mieć większość. Dlatego musimy szukać części wspólnej, ale też szanować naszych koalicjantów, bo oni też mają swoje przekonania i swoich wyborców - dodał. 

Hołownia uderza w Lewicę. "Będą latały noże"

Marszałek Sejmu powiedział, że Polskę 2050 interesują działania, a nie "tłuczenie się z innymi w plemiennym tańcu". - Mówili: nie przeżyją, nie ma szans, zginą, zadepczą ich. Pamiętacie co było w zeszłym roku w gazetach? Każdy sondaż Trzeciej Drogi opatrywany klauzulą "na pewno przegrają, tak jak Lewica 1482 lata temu, bo to będzie próg 8 proc". I co? I żyjemy - podkreślił. 

 

- Przeżyliśmy na politycznym Marsie, w strefie zgniotu między dwoma wielkimi czołgami, które jadą na siebie od 20 lat, a my nadal tam żyjemy. (...) Wiem, że czasem macie ochotę położyć to wszystko, bo nie tak miało być, ale to co będzie, zależy tylko od nas, od poziomu naszej determinacji - dodał. 

 

ZOBACZ: Marszałek Sejmu zapowiada bojkot. "Nie powinniśmy wchodzić do tej zatrutej sadzawki"

 

Hołownia przyznał, że jest wiele rzeczy, których nie udało się dokonać, ale jednocześnie równie dużo zdołano dokonać. - Nie umiemy cieszyć się, bo jesteśmy prymusami i zawsze mamy ochotę zrobić więcej. Ale umiejmy się cieszyć z tego co mamy - powiedział. - Powtarzam jeszcze raz, to jest koalicja, a nie Alicja. Tam będą latały noże i będą się działy rzeczy, które natychmiast staną się clickbaitami, ale nie trzeba się tym przejmować. Wierzcie, że wewnątrz to wygląda czasem zupełnie inaczej - wyjaśnił. 

 

Na koniec Hołownia podkreślił, że powrót PiS-u do władzy wciąż jest realny z uwagi na zbliżające się wybory prezydenckie, dlatego Koalicja musi być zjednoczona i dochodzić do porozumień. - Musimy dać z siebie wszystko. Nie traktujmy tego, co stanie się za siedem miesięcy, jako przystanku, który nas nie dotyczy, bo on dotyczy nas wszystkich. Jesteśmy w dobrej Koalicji 15 października, gdzie wszystkim ze wszystkimi nie jest łatwo, ale dogadujemy się w fundamentalnych rzeczach. Innej koalicji do 2027 roku nie będzie - powiedział. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie