Na niebie pojawił się "pierścień ognia". Mogli go zobaczyć nieliczni

Świat
Na niebie pojawił się "pierścień ognia". Mogli go zobaczyć nieliczni
Natacha Pisarenko/AP
"Pierścień ognia" widziany z Argentyny

Choć widoczne co roku, to dla niewielkiej części mieszkańców Ziemi. Mowa o obrączkowym zaćmieniu Słońca, które nazywane jest "pierścieniem ognia". To nietypowe zjawisko, pojawiające się jesienią, w pełnej krasie było widoczne na obszarze zamieszkanym przez około 175 tys. osób.

Obrączkowe zaćmienie słońca, nazywane inaczej "pierścieniem ognia" można było w tym roku zaobserwować w nocy z 2 na 3 października.

"Pierścień ognia". Gdzie było widoczne częściowe zaćmienie?

W całej okazałości było widoczne tylko dla części mieszkańców Argentyny i Chile - łącznie dla obszaru zamieszkanego dla około 175 tys. osób. 

 

ZOBACZ: Tak wyglądało całkowite zaćmienie słońca. Widowiskowe zdjęcia

 

Nietypowe zjawisko częściowo mogło oglądać znacznie więcej osób, bo aż około 250 mln. Widoczne było w częściach Ameryki Południowej, Antarktydy, Ameryki Północnej, Oceanu Atlantyckiego i Oceanu Spokojnego, w tym na Hawajach.

 

Esteban Felix

Zaćmienie obrączkowe ma miejsce wtedy, gdy Księżyc znajduje się na orbicie między Słońcem a Ziemią, w najdalszym punkcie od naszej planety. Wówczas wydaje się, że nasz naturalny satelita jest mniejszy od Słońca i nie zasłania go całkowicie, tworząc świetlistą obręcz, zwaną "pierścieniem ognia".

 

Natacha Pisarenko
Paulina Godlewska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie