Alkohol w saszetkach. Premier pilnie odesłał ministra, ma niewiele czasu na reakcję
Premier Donald Tusk zapowiedział "konsekwencje personalne" w sprawie sprzedawanego w sklepach alkoholu w saszetkach, który wygląda jak mus owocowy. Na początku posiedzenia rządu odesłał do resortu rolnictwa ministra Czesława Siekierskiego. - Mam nadzieję, że przed końcem posiedzenia rządu będzie wiadomo, jak sprawa się rozstrzygnie - dodał szef rządu.
- Minister Czesław Siekierski zadeklarował, że znajdzie szybkie rozwiązanie związane z problemem alkoholowych saszetek - powiedział premier Donald Tusk na początku posiedzenia rządu, które mogły rejestrować telewizyjne kamery.
Jak dodał premier, teraz trzeba znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami. - Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie konsekwencje personalne będą wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci - zaznaczył.
"Czesław, zajmij się tym problemem". Premier wysyła ministra do resortu
- Czesław, jeśli mogę prosić, bo jak dobrze rozumiem mówiłeś, że jest takie narzędzie prawne, jakbyś mógł zająć się problem - zwrócił się Tusk do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.
ZOBACZ: Alkoholowe saszetki w sklepach. Premier mówi o "konsekwencjach personalnych"
- Bardzo proszę, pojedź teraz do resortu i zajmij się tym - przekazał premier. - Mam nadzieję, że przed końcem posiedzenia rządu będzie wiadomo, jak sprawa się rozstrzygnie - dodał.
Po tych słowach minister rolnictwa momentalnie wstał i opuścił salę posiedzenia rządu. - Serdecznie dziękuję - zakończył premier.
Alkohol w saszetkach. Premier o "konsekwencjach personalnych"
Do zajęcia się sprawą alkoholu w saszetkach wyznaczono resort rolnictwa. Wiceminister Michał Kołodziejczak w rozmowie z reporterką Polsat News Magdaleną Pernet poinformował, że "ruszyły prace", a w "resorcie rolnictwa trwa spotkanie, któremu przewodniczy Czesław Siekierski".
Wiceminister wytłumaczył, że decyzja premiera związana jest z faktem, że pod nadzorem resortu rolnictwa jest Inspekcja Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych, która "będzie najprawdopodobniej miała coś w tej sprawie do powiedzenia". - Pewnie inne ministerstwa będą miały również jakąś pracę do wykonania - dodał.
ZOBACZ: Alkohol w tubce przypominającej mus owocowy. Reakcja minister
- Jestem przekonany, że te decyzje będą bardzo szybkie, automatyczne i bardzo skuteczne. Ten temat alkosaszetek pokazuje jedną, bardzo nieciekawą sprawę czyli łatwość w dostępie do alkoholu, w tym tego wysokoprocentowego. Może to kolejny raz obudzić dyskusję co zrobić, by alkohol nie trafiał tak łatwo w ręce - mówił Kołodziejczak.
- Taki format promowania alkoholu jest bardzo niebezpieczny. To jest połączenie dość przyjemnego formatu opakowania z wysokoprocentowym alkoholem. To coś, co bardzo łatwo można spożywać - tłumaczył.
Czytaj więcej