Prof. Piotr Sankowski: Ta sytuacja jest kuriozalna
- Zostawiłem (spółkę- red.) w stanie dobrym, zgodnym z założeniami, które były stawiane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" pomysłodawca i założyciel IDEAS NCBR, prof. Piotr Sankowski. - Wierzę, że jest o co walczyć. Ci ludzie, którzy tam są, na mnie liczą, że uda nam się budować to dalej - mówił naukowiec.
Prof. Piotr Sankowski jest pomysłodawcą IDEAS NCBR i obejmował stanowisko prezesa od 2021 r. do czerwca br. Następnie pozostawał liderem grupy badawczej "Inteligentne algorytmy i struktury danych". Pod koniec września w mediach społecznościowych ogłosił, że z dniem 2 października kończy pracę w IDEAS NCBR na stanowisku lidera grupy badawczej.
Prof. Piotr Sankowski: IDEAS NCBR to przede wszystkim pracownicy
Bogdan Rymanowski w programie "Gość Wydarzeń" pytał prof. Piotra Sankowskiego, czy w związku z tą decyzją czuje się, jakby stracił swoje "dziecko".
- Bardziej bym powiedział dzieci, bo ta historia jest dużo bardziej skomplikowana. IDEAS NCBR to przede wszystkim pracownicy. Po prostu zatrudniamy świetnych ludzi, niesamowite osoby. Kilka z nich, po wieloletnich pobytach zagranicą wrócił do Polski. Uwierzyło, że mogą robić tę sztuczną inteligencję tutaj w Polsce, robić fajne projekty - powiedział prof. Sankowski.
- Martwią się rzeczywiście teraz o to, czy da się do dalej robić w jakimś spokojnym klimacie - dodał.
Prof. Piotr Sankowski: Ta sytuacja jest kuriozalna
We wrześniu prof. Piotr Sankowski przegrał konkurs na stanowisko prezesa, objąć je ma od 1 października dr Grzegorz Borowik.
- Wierzę w misję tego instytutu, ale proszę zrozumieć, że wszyscy liderzy zespołów, doświadczone osoby, są oburzone wynikiem tego konkursu - powiedział prof. Sankowski. - Ta cała sytuacja jest kuriozalna - dodał.
ZOBACZ: Minister nauki: Ustawa będzie bardzo restrykcyjna
Prof. Sankowski przypomniał, że IDEAS NCBR ma międzynarodową Radę Naukową. - Jak poinformowaliśmy ich o wynikach konkursu, oni postanowili podać się do dymisji - dodał.
W tym kontekście wymienił prof. Martę Kwiatkowską z Uniwersytetu w Oxfordzie i prof. Aleksandra Mądrego z MIT (Massachusetts Institute of Technology) i OpenAI.
Naukowiec przekazał, że nikt z decydentów nie rozmawiał z nim i nie tłumaczył, dlaczego przegrał w konkursie.
Prof. Piotr Sankowski: Zostawiłem spółkę w stanie dobrym
Bogdan Rymanowski pytał swojego gościa, w jakim stanie zostawił spółkę, cytując komunikat resortu nauki, z którego wynika, że przyniosła ona straty w wysokości 28 mln zł.
- Zostawiłem (spółkę-red.) w stanie dobrym, zgodnym z założeniami, które były stawiane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - tłumaczył prof. Sankowski.
- Wieloletni plan działań zakładał, że spółka przynosi straty - wyjaśnił. - To nie jest tak, że przychody z działalności naukowej, czy takiej badawczej pojawiają się po trzech latach. To są procesy wieloletnie, trwające często dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat - dodał prof. Sankowski.
Naukowiec pytany, czy wziąłby udział ponownie w konkursie, gdyby uchylono wyniki obecnego, odpowiedział: "Tak".
- Wierzę, że jest o co walczyć. Ci ludzie, którzy tam są, na mnie liczą, że uda nam się budować to dalej - powiedział.
Naukowiec powiedział, że na razie nie rozważa przyjęcia ofert od zagranicznych ośrodków badawczych.
Czytaj więcej