"Najważniejsze wybory w Europie". Austriacy zdecydowali
Austriacka Partia Wolności okazała się zwycięzcą wyborów parlamentarnych - wynika z sondaży exit poll. Jej lider Herbert Kickl szuka już koalicjantów, ale na razie spotyka się z samymi odmowami.
Z pierwszych sondaży po niedzielnych wyborach parlamentarnych w Austrii wynika, że pierwsze miejsce zajęła prawicowo-populistyczna Austriacka Partia Wolności. Według exit poll otrzymała 29,1 proc. głosów, wyprzedzając Austriacką Partię Ludową (26,2 proc.).
Wybory w Austrii. Zwycięzca może nie przejąć władzy
Na trzecim miejscu znaleźli się Centrolewicowi Socjaldemokraci z wynikiem 20,4 proc., a poza podium uplasowali się liberałowie z Neos (8,8 proc.) oraz Zieloni (8,6 proc.).
ZOBACZ: Donald Tump w Michigan o UE: Najwięksi wrogowie to nasi tak zwani przyjaciele
Lider Austriackiej Partii Wolności Herbert Kickl powiedział, cytowany przez Reutera, że jego formacja jest skłonna prowadzić rozmowy z wszystkimi innymi ugrupowaniami ws. utworzenia rządu. Na razie nie ma jednak sygnałów, by udało mu się utworzyć większość.
Obecny austriacki kanclerz Karl Nehammer, którego partia jest na drugim miejscu, odrzucił ofertę. Zadeklarował, iż nie znajdzie się w rządzie, w skład którego wchodziłby Kickl. Z kolei szef Centrolewicowych Socjaldemokratów zaapelował o utworzenie sojuszu przeciw skrajnej prawicy.
Media: Najważniejsze wybory w Europie
Portal Politico zauważa, że to pierwszy po II wojnie światowej przypadek, gdy w tym kraju wybory wygrywa partia o poglądach wręcz faszystowskich. Ugrupowanie to zostało założone w latach 50. przez byłych oficerów SS.
Politico już wcześniej o wyborach w Austrii pisał jako o "najważniejszych w Europie", którym uważnie przygląda się Władimir Putin.
Portal przewidywał, że jeśli zwycięży Austriacka Partia Wolności, stworzy to przyjazny Federacji Rosyjskiej blok środkowoeuropejski, "rozciągający się od granicy Ukrainy ze Słowacją i Węgrami do granicy Austrii ze Szwajcarią, ułatwiając prezydentowi Władimirowi Putinowi sianie niezadowolenia w sercu Europy".
Czytaj więcej