"Wyjątkowo obrzydliwy przykład". Premier odpowiada wicemarszałkowi

Polska
"Wyjątkowo obrzydliwy przykład". Premier odpowiada wicemarszałkowi
PAP/Radek Pietruszka/Krzysztof Ćwik
Donald Tusk odpowiada Krzysztofowi Bosakowi

"Politycy wypatrujący z nadzieją większej liczby ofiar powodzi to wyjątkowo obrzydliwy przykład zasady 'po trupach do celu'" - napisał na platformie X Donald Tusk. Słowa premiera to odniesienie do wcześniejszych wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka, który sugerował, że statystyki prezentowane przez policję mogą nie być prawdziwe.

Temat liczby ofiar poruszony został przez Krzysztofa Bosaka na antenie radia RMF FM. Polityk Konfederacji stwierdził m.in., że policjanci kwalifikują utonięcia w samochodach jako wypadki komunikacyjne, w związku z czym nie jest to raportowane w informacjach powodziowych.

 

- Wczoraj rozmawiałem z ambasadorem Austrii. Tam w wyniku powodzi zginęło siedem osób. Nie wierzę, że w Polsce zginęło tyle samo, ponieważ jej zasięg był dużo większy. To tak, jak ze zgonami covidowymi, kwalifikowanie ich było czysto uznaniową kwestią - stwierdził.

 

ZOBACZ: Politycy PiS oskarżają premiera. "Wiedział kilka dni wcześniej"

 

- Mamy informacje z miast najbardziej dotkniętych powodzią, że tych ofiar jest więcej. Zdaniem ludzi, którzy tam mieszkają, pojawiły się nekrologi na ścianach, na słupach - dodał.

 

Podsumowując swoją wypowiedź jeden z liderów Konfederacji zwrócił uwagę, że w Polsce od czasów PRL-u istnieje "kultura kłamstwa" i "jeśli polecenie wychodzi z góry, nikt nie będzie ryzykował swojej pozycji, aby dotrzeć do opinii publicznej".

Powódź 2024. Premier Tusk odpowiada na słowa Krzysztofa Bosaka

Tuż po godzinie 15 na platformie X pojawił się krótki wpis premiera Donalda Tuska ewidentnie odnoszący się do stanowiska prezentowanego przez wicemarszałka Sejmu.

 

Szef rządu nie ukrywał swojego oburzenia z faktu podważania oficjalnych danych prezentowanych przez służby w trakcie posiedzeń sztabu kryzysowego i oficjalnych komunikatach prasowych.

 

ZOBACZ: Kradzieże darów dla powodzian. Zabierają rzeczy i znikają bez wieści

 

"Politycy wypatrujący z nadzieją większej liczby ofiar powodzi to wyjątkowo obrzydliwy przykład zasady 'po trupach do celu'" - stwierdził.

Marcin Jan Orłowski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie