Nie chciała odpowiadać na pytania. Fala krytyki po konferencji prezydent Zabrza
Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska zwołała we wtorek długo wyczekiwaną przez lokalne media konferencję prasową. Ku rozczarowaniu dziennikarzy po kilkunastu minutach wyszła, nie odpowiadając na pytania. Spotkanie poświęcone było fatalnej sytuacji finansowej miasta.
- Co to za konferencja jak nie możemy pani prezydent zadać żadnych pytań - oburzali się dziennikarze obecni na spotkaniu z nową prezydent Zabrza Agnieszką Rupniewską, która zastąpiła na tym stanowisku Małgorzatę Mańkę-Szulik.
Nagranie z konferencji stało się hitem w sieci.
Prezydent Zabrza nie odpowiedziała na pytanie dziennikarzy
Zabrze po zarządzaniu poprzedniej władzy ma prawie miliard złotych długu. Na wtorkowej konferencji Rupniewska i jej pracownicy przekazali informacje o stanie finansowym miasta. Rozczarowujący dla lokalnych mediów był brak możliwości zadawania pytań samorządowcom. Dziennikarze już wcześniej narzekali na utrudniony kontakt z władzami Zabrza.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro składa zawiadomienie. "Grozi za to 10 lat"
- Będziemy starać się informować państwa na bieżąco o następnych spotkaniach. Chciałabym zmienić formułę dotychczasowego kontaktu z mediami, bo tak jak państwo słusznie zauważyli, w urzędzie miasta nie ma rzecznika, nie ma również całego wydziału, który do tej pory zajmował się obsługą medialną. Pracujemy nad tym, aby to zmienić, ale chcemy być dla państwa bardziej dostępni - mówiła Rupniewska.
Zapowiedziała, że briefingi prasowe będą odbywać się "cyklicznie, co dwa tygodnie".
Zabrze: Miasto zwolniło prawie 100 urzędników
Wtorkowa konferencja w Zabrzu poświęcona była sytuacji finansowej miasta.
- Zmniejszyliśmy liczbę zatrudnionych osób o prawie stu urzędników. W tej chwili urzędnicy, którzy pracują razem z nami, są dociążeni obowiązkami, ponieważ musieliśmy je przekazać tym, którzy z nami zostali. Część urzędników to osoby, które rozstały się z nami z zachowaniem okresu wypowiedzenia, część odeszła na emerytury, a część sama zrezygnowała z pracy - mówiła Rupniewska.
ZOBACZ: Paulina Matysiak zawieszona w klubie. "To nie jest moje ostatnie słowo"
Prezydent informowała, że miasto stara się pozyskać środki w ramach Funduszy Szwajcarskich (80 mln zł), a także "ze względu na to, że Zabrzu brakuje ponad 220 milionów złotych do zbilansowania budżetu" zabiega u ministra finansów o udzielenie pożyczki.
Zabrze zadłużone na blisko miliard złotych
"Skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych było jedną z moich obietnic wyborczych. Staramy się doprowadzić do sytuacji, w której budżet miasta będzie stabilny. Nasz plan na 2024 rok zakłada wzrost dochodów budżetu do 1 215 093 612 zł. Tak wysokich dochodów w budżecie Zabrze do tej pory nie odnotowało" - podsumowała wtorkowe spotkanie Rupniewska.
Zapowiedziała również, że do 30 września miasto będzie gotowe, by rozpocząć proces związany z prywatyzacją Górnika Zabrze.
Agnieszka Rupniewska, reprezentowana przez komitet wyborczy Koalicji Obywatelskiej, pokonała w drugiej turze wyborów samorządowych w Zabrzu Małgorzatę Mańkę-Szulik, zdobywając blisko 68 proc. głosów.
Czytaj więcej