Kradzieże darów dla powodzian. Zabierają rzeczy i znikają bez wieści

Polska Aneta Wasilewska / sgo / Polsat News, Polsatnews.pl
Kradzieże darów dla powodzian. Zabierają rzeczy i znikają bez wieści
PAP/Sławek Pabian, Lech Muszyński
Powódź w Polsce. Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej informuje o kradzieży darów dla powodzian

Pomoc rzeczowa dla powodzian jest rozkradana. Do skandalicznych sytuacji dochodzi m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej. - Bardzo nieuczciwi ludzie chcą na tragedii innych ludzi dorobić się - mówiła burmistrz miasta. - Bardzo jesteśmy zbulwersowani - dodała.

Mieszkańcy zalanych terenów Polski walczą ze skutkami powodzi. Z całego kraju przekazywana jest do nich pomoc. Niestety, pojawiają się sygnały, że dochodzi do kradzieży darów dla powodzian.

Kradzieże darów dla powodzian. "Jesteśmy zbulwersowani"

O skandalicznej sytuacji mówiła na antenie Polsat News burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma.

 

- Bardzo nieuczciwi ludzie chcą na tragedii innych ludzi dorobić się. Z tego względu wpadliśmy na pomysł, że ośrodek pomocy społecznej wydaje powodzianom zaświadczenia i na ich podstawie wydajemy poszkodowanym dary z naszych punktów - mówiła.

 

ZOBACZ: Trudna sytuacja w Kostrzynie nad Odrą. Stan alarmowy przekroczony na dwóch rzekach

 

Jak przyznała, po wprowadzeniu takiego rozwiązania na urzędników "wylał się straszny hejt". - Rozumiem, że jeśli przyjdzie gorzej usytuowana starsza pani, to też dostanie mopa i wiadro czy inne rzeczy, bo tego jest dużo, ale nie róbmy czegoś takiego, że chcemy na krzywdzie innych się wzbogacić - zaznaczyła.

 

- Mieliśmy sytuację, że przyjechał bus i załadował się po czubek i powiedziano, że odwiozą dary dla powodzian, wymieniono nazwisko, do kogo będą zawiezione. Okazało się, że żadna pomoc tam nie dotarła. Bardzo jesteśmy zbulwersowani tą sytuacją - mówiła burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej.

 

WIDEO. Kradzieże darów dla powodzian. "Jesteśmy zbulwersowani"

 

Powódź w Polsce. Dezinformacja i fałszywe zbiórki

W czwartek Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości powiadomiło, że do tej pory odnotowano 150 przypadków zbiórek pieniężnych dla powodzian, które mogą mieć znamiona przestępstwa.

 

Jak dodano, na 44 kontach w mediach społecznościowych szerzono dezinformację i udostępniano treści, które "mogą mieć negatywny wpływ na poczucie bezpieczeństwa społeczeństwa".

 

"Warto upewnić się, że Twoja pomoc trafia do potrzebujących, a nie w ręce oszustów" - apeluje CBZC.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie