Wrześniowy kongres PiS odwołany. Podano nowy termin
Kongres Prawa i Sprawiedliwości, zaplanowany na 28 września, zostaje przełożony na 12 października - poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek. Jak tłumaczy, powodem decyzji jest sytuacja popowodziowa w południowo-zachodniej Polsce.
"Z uwagi na sytuację popowodziową w południowo-zachodniej Polsce i fakt, iż wielu naszych parlamentarzystów, działaczy i sympatyków jest osobiście zaangażowanych w usuwanie katastrofalnych skutków powodzi, kongres Prawa i Sprawiedliwości zaplanowany na dzień 28 września zostaje przełożony na 12 października" - poinformował w serwisie X rzecznik partii Rafał Bochenek.
PiS przekłada swój kongres. Powodem sytuacja powodziowa
Polityk PiS dodał, że "po wielu dniach apeli do marszałka Szymona Hołowni Sejm zajmie się projektami ustaw, które mają być wsparciem dla powodzian". W ocenie Bochenka "powinno to mieć miejsce już w zeszłym tygodniu, a odbędzie się dopiero w ten weekend".
ZOBACZ: Kalisz będzie bronił Dworczyka. Tłumaczy swoją decyzję
"Gdyby nie nieodpowiedzialność rządu Tuska, tak tragicznych skutków powodzi - śmierć ludzi, zniszczone miejscowości - można by uniknąć" - oświadczył rzecznik PiS.
W Sejmie w środę trwają obrady, podczas których rząd podsumowuje działania w związku z powodzią, która nawiedziła południe Polski.
Donald Tusk do PiS: Jesteście ostatnimi, którzy mogą mówić, że ktoś się spóźnił
- Każdy ma coś za kołnierzem. Nie spierajcie się o to, raczej szukajmy synergii i na tej sali, ale przede wszystkim tam na miejscu - apelował na początku premier Donald Tusk. - Możemy naprawić to, czemu wszyscy solidarnie zaniechaliśmy - dodał.
ZOBACZ: Działanie w czasie powodzi. Polacy wystawili ocenę Donaldowi Tuskowi
Odpowiadając na zarzuty, że akcja ratunkowa była zorganizowana zbyt późno, szef rządu stwierdził - zwracając się do posłów PiS - że "są ostatnimi, którzy mogą mówić, że ktoś się spóźnił". Tusk wskazał, że kiedy w sobotę trwały działania na miejscu, politycy Jarosława Kaczyńskiego zorganizowali wiec polityczny.
- Jeśli ktoś ewidentnie chce skonfliktować ludzi, napuścić jednych na drugich, naszczuć w czasie katastrofy, a mamy do czynienia z poważną katastrofą, to znaczy, że ma złą wolę, albo jest niepoczytalny - mówił Tusk.
Czytaj więcej