Konflikt w Libanie. Wielka Brytania wzywa do natychmiastowej ewakuacji

Świat Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
Konflikt w Libanie. Wielka Brytania wzywa do natychmiastowej ewakuacji
PAP/EPA/STR
Keir Starmer zaapelował do Brytyjczyków o pilne opuszczenie Libanu

Wielka Brytania apeluje do swoich obywateli o natychmiastowe opuszczenie Libanu. Powodem jest eskalacja konfliktu między Izraelem a organizacją Hezbollahu. Premier Keir Starmer zapowiedział również, że rząd przyspiesza plany awaryjne na wypadek konieczności ewaluacji Brytyjczyków z Libanu. Wcześniej podobny apel wystosowały Stany Zjednoczone i Polska.

W związku z rosnącym napięciem na Bliskim Wschodzie premier Keir Starmer zaapelował do Brytyjczyków o pilne opuszczenie Libanu.

 

- Najważniejszym przesłaniem ode mnie dla obywateli brytyjskich w Libanie jest natychmiastowy wyjazd. Ważne jest, abyśmy naprawdę jasno powiedzieli: teraz jest czas, by opuścić kraj - powiedział Starmer. 

Wielka Brytania wzywa swoich obywateli do opuszczenia Libanu

Jednocześnie premier Wielkiej Brytanii dodał, że z uwagi na eskalację konfliktu rząd przyspiesza plany awaryjne na wypadek konieczności ewakuacji swoich obywateli z Libanu. - Potencjalnie stoimy na skraju wojny totalnej - ostrzegł, cytowany przez BBC.

 

ZOBACZ: Izrael uderzył w Hezbollah. Nie żyje kluczowy dowódca, rośnie liczba ofiar

 

Ponadto brytyjski rząd wysłał na Cypr ok. 700 dodatkowych żołnierzy, którzy dołączą do już 500 stacjonujących wojskowych. Mundurowi są tam rozlokowani na wypadek pomocy przy nagłym opuszczaniu terenów walk zbrojnych. W rejonie znajdują się także dwa brytyjskie okręty wojenne, a samoloty i śmigłowce Royal Air Force są w gotowości. Według szacunków na terenie Libanu przebywa ok. 10 tys. obywateli Wielkiej Brytanii.

Eskalacja konfliktu w Libanie. Kraje apelują do obywateli

Wcześniej o pilną ewakuację apelowały Stany Zjednoczone. W sobotę Amerykański Departament Stanu zalecił obywatelom USA jak najszybsze opuszczenie Libanu - póki można korzystać jeszcze z lotów komercyjnych. 

 

Z kolei Polska ostrzega swoich obywateli już od sierpnia. "Jeżeli Twoja sytuacja nie wymaga bezwzględnej konieczności pozostawania na terytorium Libanu wskazane jest opuszczenie zagrożonego rejonu. Jednocześnie informujemy, że komunikacja lotnicza w regionie pozostaje dostępna" - pisało wówczas Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

 

ZOBACZ: Kolejne eksplozje w Libanie. Pagery wybuchły na pogrzebie

 

Libański minister zdrowia powiedział w rozmowie z BBC, że to, co dzieje się w jego kraju, to "rzeź". Przyznał, że szpitale z trudem radzą sobie z liczbą ofiar izraelskich nalotów na kraj.

 

Ambasady państw zwracają uwagę, że prawie wszystkie linie lotnicze działające w Libanie zawiesiły swoją działalność. Wyjątkiem jest narodowy przewoźnik Middle East Airlines (MEA), w związku z tym obywatele nie powinni zwlekać z kupnem biletów. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie