Finlandia oddaje "prezent" Chinom. Okazał się za drogi

Świat Aleksandra Boryń / sgo / polsatnews.pl
Finlandia oddaje "prezent" Chinom. Okazał się za drogi
Facebook/Ähtärin Eläinpuisto
Dwie pandy, które zostały wypożyczone przez Chiny teraz wrócą do kraju

Jeszcze w tym roku dwie pandy przebywające w fińskim ogrodzie zoologicznym Ahtari zostaną zwrócone Chinom. Lumi i Pyry były "prezentem" z okazji 100-lecia niepodległości państwa, jednak okazały się za drogie w utrzymaniu.

Dwie pandy trafiły do fińskiego ogrodu zoologicznego Ahtari w styczniu 2018 roku. Kilka miesięcy wcześniej prezydent Chin Xi Jinping odwiedził Finlandię z okazji 100 rocznicy niepodległości kraju i podpisał wspólne porozumienie w sprawie ochrony zwierząt. Chiny podarowały zwierzęta w ramach zacieśniania współpracy i więzi między państwami.

Finlandia zwraca pandy. Są za drogie

Pandy w teorii były prezentem, jednak z określoną datą zwrotu. Zwierzęta miały przebywać w Finlandii przez 15 lat, a w tym czasie kraj płacił za ich wypożyczenie. Oficjalna kwota nie jest znana, ale nordyckie media podają, że może sięgać ok. 900 tys. euro rocznie. Teraz Finlandia postanowiła zwrócić "prezent", ponieważ okazał się za drogi.

 

Lumi (Śnieg) i Pyry (Zamieć) będą przebywać na wybiegu tylko do 21 października. Dyrektor ogrodu zoologicznego Risto Sivonen przyznał w rozmowie z agencją Reuters, że placówka zainwestowała w pandy ponad 8 milionów euro, a ich roczny koszt utrzymania - wraz z opłatą dla Chin - to ok. 1,5 miliona euro. W związku z tym Zoo nie stać, aby dłużej utrzymywać zwierzęta. 

 

ZOBACZ: Chiny "zhakowały" Starlink. Ogłaszają koniec technologii stealth

 

"Gorąco dziękujemy naszym partnerom i odwiedzającym zoo, ponieważ dzięki nim mogliśmy być częścią projektu ochrony pand" - podkreśliło zoo.

 

 

 

 

Ahtari to niewielka miejscowość, którą zamieszkuje ok. 6 tys. Finów. Gdy pandy przybyły do ogrodu zoologicznego były ogromną atrakcją i cieszyły się sporym zainteresowaniem. Jednak pandemia oraz wojna na Ukrainie sprawiły, że liczba podróżnych drastycznie zmalała.

 

Do tego doszła wysoka inflacja oraz wzrost stóp procentowych, które pogorszyły stan finansów ogrodu. Dodatkowo w 2023 roku rząd Finlandii odrzucił prośbę o dofinansowanie ogrodu ze środków państwowych.

Pandy wrócą do Chin

Negocjacje w sprawie zwrotu zwierząt trwały blisko trzy lata. - Teraz osiągnęliśmy punkt, w którym Chińczycy powiedzieli, że to możliwe - powiedział Sivonen cytowany przez agencję. 

 

ZOBACZ: Finlandia planuje nowy zakaz dla Rosjan. "Zwalczanie wrogich wpływów"

 

Jednocześnie rząd odciął się od tej sprawy. Rzecznik fińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że zwrot pand był decyzją biznesową podjętą tylko i wyłącznie przez zoo. Podkreślił, że rząd Finlandii nie był w to zaangażowany, a cała sytuacja nie powinna mieć wpływu na stosunki między krajami.


Ambasada Chin w Helsinkach w oświadczeniu przesłanym Reutersowi przekazała, że mimo wysiłków Chin zmierzających do udzielenia pomocy zoo, oba kraje po przyjacielskich konsultacjach wspólnie podjęły decyzję o zwrocie pand.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie