Przy Sejmie stanie tajemniczy budynek. Chodzi o bezpieczeństwo polityków
Sejm ma być lepiej chroniony. Rozstrzygnięto przetarg na budowę obiektu ds. kontroli biochemicznej. Prace nad nową budowlą mają ruszyć już na przełomie bieżącego i przyszłego roku. Służby ze względów bezpieczeństwa nie udzielają szerszych informacji. wiadomo że konstrukcja ma kosztować 12 mln zł, a jedna z jej kondygnacji znajdzie się po ziemią.
Kancelaria Sejmu rozstrzygnęła przetarg na budowę budynku do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do Sejmu i Senatu - donosi poniedziałkowa "Rzeczpospolita"
Nowy budynek w kompleksie sejmowym. Będzie mieć specjalne zadanie
Według dziennika choć do budowy wspomnianego obiektu przymierzano się już od kilku lat - z powodu wysokości proponowanych kwot - dwa przetargi zostały unieważnione.
ZOBACZ: Szymon Hołownia zapowiada specjalne posiedzenie Sejmu. Chodzi o powodzian
Dopiero w 2024 roku udało się wyłonić firmę, której powierzy się stworzenie nowego budynku. Przedsiębiorstwo to zamierza postawić obiekt z wyposażeniem za 9,9 mln zł netto (12,2 mln zł brutto).
Jaki będzie nowy sejmowy budynek? Jedna kondygnacja, pod ziemią
O nowym gmachu wiadomo na razie dosyć niewiele. Z informacji "Rz" wynika, że nowy budynek będzie mieć jedną - schowaną pod ziemią - kondygnację. Ma zostać wzniesiony w miejscu, gdzie obecnie stoi śmietnik, czyli nieopodal wydziału podawczego. Będzie też osłonięty roślinnością.
ZOBACZ: Marszałek Sejmu zapowiada bojkot. "Nie powinniśmy wchodzić do tej zatrutej sadzawki"
Ze względów bezpieczeństwa szczegóły odnośnie jego budowy oraz planowanego wyposażenia nie są podawane. Przypomnijmy: do tej pory kontrola biochemiczna odbywała się w specjalnie zaadoptowanych do tego celu pomieszczeniach, które nie spełniają jednak wszystkich wymogów.
Sejm będzie lepiej chroniony? Chodzi o kontrolę biochemiczną
"Aby straż mogła wykonywać nałożone na nią w ustawie zadania, niezbędny jest osobny budynek wraz ze specjalistycznym wyposażeniem, umożliwiającym przeprowadzenie kontroli trafiających do parlamentu przesyłek w sposób bezpieczny dla prowadzących te czynności funkcjonariuszy oraz otoczenia" - oświadczyło sejmowe Biuro Obsługi Medialnej, cytowane przez "Rz".
ZOBACZ: Sportowe emocje w Sejmie. Posłowie wstali i zaczęli klaskać
Od początku minionej kadencji w listopadzie 2019 roku do czerwca 2024 roku w Sejmie zbadano 530 tys. przesyłek. Z powodów biochemicznych zakwestionowano 850, z czego 489 zutylizowano ze względów bezpieczeństwa - wyliczyła gazeta.
Czytaj więcej