Tragiczny wypadek w Świętokrzyskiem. Bus z piłkarzami wypadł z drogi
Do tragicznego wypadku doszło w Świętokrzyskiem. Bus, który przewoził drużynę piłkarską, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w drzewo. W pojeździe było 19 osób - 17 zawodników, trener i kierowca. Dwie osoby zginęły, kilkanaście jest rannych.
Do wypadku doszło przed godziną 15 między Lechowem a Lechówkiem w gminie Bieliny (woj. świętokrzyskie).
Pojazdem jechała sportowa drużyna juniorów Alitu Ożarów, która wracała w sobotnie popołudnie z meczu z Koroną Kielce.
Świetokrzyskie. Wypadek busa z piłkarzami. Jedna ofiara, wielu rannych
- W busie jadącym krajową trasą numer 74 od Kielc w kierunku Opatowa prócz 65-letniego kierowcy było 17 zawodników w wieku od 16 do 18 lat oraz ich trener - przekazała Interii oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Rzeczniczka powiedziała, że kierowca z nieznanego powodu stracił panowanie nad kierownicą.
- Bus zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 65-letni kierowca nie przeżył - poinformowała policjantka.
ZOBACZ: Pędził motocyklem 300 km/h. Policja natrafiła na trop ws. kierowcy
Pomocy wymagali trener, którego karetka zabrała do szpitala w Staszowie oraz kilkunastu zawodników. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Po kilku godzinach w szpitalu zmarł 43-letni trener młodych piłkarzy.
Krajowa droga numer 74 jest całkowicie zablokowana.
Czytaj więcej