Dramatyczny wypadek koło Ełku. Dorośli zginęli, dwulatek w szpitalu
Samochód osobowy zderzył się z tirem na drodze S61. W wypadku zginęły dwie dorosłe osoby, pochodzące z różnych krajów Unii Europejskiej. Dodatkowo pod opiekę lekarzy trafił dwuletni chłopiec. Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana do późnych godzin w piątek.
Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 16:00 na drodze ekspresowej S61. Na odcinku trasy Ełk - Nowa Wieś Ełcka doszło do zderzenia się dwóch pojazdów: tira i samochodu osobowego marki Nissan.
Wypadek na S61. Nie żyją dwie osoby, dziecko w szpitalu
Osobówką podróżowały trzy osoby: 35-letnia kobieta pochodząca z Litwy, która kierowała pojazdem, o dwa lata młodszy mężczyzna z Węgier oraz niespełna dwuletnie dziecko. Auto z kolei miało brytyjskie tablice rejestracyjne. Dorośli zginęli w wypadku, a chłopiec trafił do szpitala.
Tirem, który przewoził około 20 ton mrożonego mięsa jechali kobieta i mężczyzna. Nie odnieśli oni żadnych obrażeń i nie wymagali pomocy medycznej.
ZOBACZ: Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe informacje o sprawcy
Na miejscu przez kilka godzin występowały utrudnienia w ruchu. Dopiero po godz. 22 służby zakończyły swoje działania, a droga została całkowicie odblokowana.
Ełcka policja podkreśla, że jest za wcześnie, aby mówić o możliwych przyczynach wypadku. "Ma to wyjaśnić śledztwo w tej sprawie" - przekazano w komunikacie.
Czytaj więcej