Niebezpieczny wąż w niemieckim lesie. Służby biją na alarm

Świat
Niebezpieczny wąż w niemieckim lesie. Służby biją na alarm
Wikimedia Commons / William Warby
Dysfolid

Wąż nadrzewny dysfolid pojawił się w Niemieckich lasach, niedaleko miejscowości Niebüll, co wywołało alarm wśród służb. Jadowity gad zamieszkujący tereny Afryki na południe od Sahary najprawdopodobniej uciekł z prywatnej hodowli. Miejscowe władze przestrzegają i sugerują, by nie zbliżać się do zwierzęcia.

O nietypowym, niebezpiecznym gościu w niemieckich lasach pisze "Bild". Dziennikarze w rozmowie z zastępcą burmistrza gminy Braderup Katy Krause dowiedzieli się, że dysfloid został zauważony przez jednego z mieszkańców niedaleko miast Niebüll.

 

Zwierzę udało się zidentyfikować po zdjęciu, które wykonał wspomniany, lokalny mieszkaniec. Wiadomo też o pierwszej ofierze gada, to pies, który został ukąszony przez węża.

 

"Kiedy wąż użyje jadu, wówczas śmierć może przyjść szybko. Bez podania surowicy w wypadku dorosłego człowieka to kilkadziesiąt godzin" - napisano.

 

ZOBACZ: Dwie godziny w uścisku pytona. Na ratunek pospieszyła sąsiadka

 

Obecnie trwają intensywne poszukiwania zwierzęcia. Służby wyposażone w specjalistyczny sprzęt przeczesują lasy. Do akcji zaangażowano także psy tropiące. 

Niemcy. Wąż dysfolid zauważony w lesie. Poluje na ptaki

Poszukiwany przez służby wąż, jak podkreślają eksperci, nie jest duży, jednak jego jad jest bardzo silny. Dzięki temu jest bardzo skuteczny w swoich polowaniach. Najczęściej przesuwa się powoli po gałęziach drzew luz zwisa z nich, kołysząc się na wietrze.

 

Gdy jakieś nieduże zwierzę, np. niewielki ptak pojawi się w jego zasięgu natychmiast atakuje. Jego łupem często padają także żaby i jaszczurki.

 

Według eksertów cytowanych przez "Bild" zwierzę jest naprawdę groźne. Mieszkańcy południa Afryki panicznie się go boją i starają unikać miejsc, gdzie może występować. Droga przez busz czy zarośla jest idealnym miejscem, w którym dysfloid może zaatakować.

 

ZOBACZ: Był poszukiwany od poniedziałku. Pyton ze Stalowej Woli odnaleziony

 

Na szczęście zdarzają się przypadki, gdy nawet przy ugryzieniu wąż nie wstrzykuje trucizny do organizmu ofiary. Jest to związane z konstrukcją paszczy i zębami, które są w niej głęboko schowane. Jeśli zatem gad trafi na twardą powierzchnię ubrania i nie będzie w stanie wbić zębów, to odpuści i ucieknie.

mjo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie