Zrzut szczepionki na wściekliznę w czterech regionach. Alert RCB
Mieszkańcy województw łódzkiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego otrzymali w środę alerty RCB. Chodzi o trwającą akcję szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie, która będzie prowadzona w dniach od 19 września do 4 października. Władze apelują o ostrożność i niedotykanie szczepionki.
Trwa akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. Tym razem alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa otrzymali mieszkańcy województw łódzkiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Jednocześnie w środę zakończono zrzucanie preparatu w województwie mazowieckim.
"Uwaga! W dniach od 19 września do 4 października będzie zrzucana szczepionka przeciwko wściekliźnie dla lisów. Nie dotykaj szczepionki i nie dopuszczaj do niej zwierząt domowych!" - ostrzega CB.
Akcja szczepienia lisów. Apel o nieruszanie preparatu
Jak czytamy w komunikacie Łódzkiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, szczepionki zrzucane są z samolotów na lasy, pola i łąki.
Przynęty mają kształt krążka koloru brunatno-zielonego o zapachu rybnym. Należy być ostrożnym, aby ich nie dotknąć, nie tylko ze względu na nasze zdrowie, ale także na fakt, że lisy nie przyjmą szczepionki z zapachem człowieka. W przypadku kontaktu z preparatem należy zgłosić się do lekarza medycyny.
ZOBACZ: Nie żyje sokół Franek. Ptak zamieszkiwał dach Pałacu Kultury
Łódzki Wojewódzki Lekarz Weterynarii zaapelował do mieszkańców o nieruszanie szczepionek. Unikać ich powinny także nasze czworonogi. Preparat najprawdopodobniej im nie zaszkodzi, jednak mimo to warto skontaktować się z weterynarzem, jeśli pupil przypadkowo dotknie go lub połknie. Szczepienie nie będzie skuteczne dla zwierząt innych niż lisy.
Serwis Rzeczypospolitej Polskiej gov.pl przypomina, że wścieklizna jest jedną z najgroźniejszych chorób odzwierzęcych. "W Polsce jej rezerwuarem jest lis rudy. Dlatego prowadzone są akcje szczepienia tych zwierząt" - czytamy.
Wścieklizna pozostaje chorobą nieuleczalną i prowadzi do śmierci. Zgodnie z danymi WHO rokrocznie choroba powoduje zgon około 60 tysięcy osób, głównie w Azji i Afryce.