Zderzenie pociągów w Czechach. Jeden maszynista się szkolił, a drugi był pijany

Świat
Zderzenie pociągów w Czechach. Jeden maszynista się szkolił, a drugi był pijany
Praska Straż Pożarna / X
Zderzenie dwóch pociągów w Pradze

W Pradze na moście kolejowym zderzyły się dwa pociągi pasażerskie. Jeden z maszynistów był w trakcie szkolenia z instruktorem, a drugi pod wpływem alkoholu. W wypadku poszkodowanych zostało ponad 30 osób. Policjanci ustalili wstępną przyczynę zdarzenia.

Czeskie służby poinformowały, że do zderzenia pociągów doszło w środę rano w Pradze Libni. Strażacy musieli ewakuować oba składy pociągów, a ruch na trasie został wstrzymany. Łącznie w obu pociągach znajdowało się ponad 400 pasażerów.

Zderzenie pociągów w Czechach. Poszkodowanych 35 pasażerów

Poszkodowanych zostało 35 z nich. Obrażenia, które doznali, nie były zarażające życiu. 

 

ZOBACZ: Zagrożenie powodziowe w Czechach. Najgorsza sytuacja przy granicy z Polską

 

Akcja ratunkowa była skomplikowana. Na miejscu działało sześć zastępów pogotowia ratunkowego oraz helikopter medyczny. Pasażerów ewakuowano przy pomocy platform strażackich oraz drabin.

 

 

- Rannych przekazaliśmy służbom medycznym. Akcję ratunkową trochę komplikował fakt, że miała miejsce na wiadukcie. Do transportu niektórych z nich musieliśmy użyć techniki wysokościowej - relacjonował cytowany przez Zdopravy.cz rzecznik praskiej straży pożarnej Martin Kavka. 

Zderzenie pociągów w Pradze. Jeden z maszynistów był nietrzeźwy

Policja bada sprawę pod kątem podejrzenia popełnienia przestępstwa sprowadzenia zagrożenia z powodu zaniedbania. Śledczy ustalili, że jeden z maszynistów nie zastosował się do sygnalizacji, która nakazywała zatrzymanie i wjechał od tyłu w drugi skład. Okazało się, że doszło do tego podczas szkolenia z instruktorem

 

Drugi pociąg nie poruszał się, ale jego maszynista zachowywał się dziwnie. Policjanci przebadali go na obecność alkoholu w organizmie i okazało się, że ma on 1,9 promila

 

ZOBACZ: Zamknięte mosty na granicy polsko-czeskiej. "Stopień ekstremalnej powodzi"

 

- Jeśli potwierdzi się, że nasz maszynista spożywał alkohol, będzie to absolutnie nieakceptowalne zachowanie, dla którego nie ma żadnego wytłumaczenia ani usprawiedliwienia. W reakcji na dzisiejsze wydarzenie rozpoczęliśmy nadzwyczajną akcję kontrolną, ukierunkowaną na maszynistów - powiedział portalowi Novinky rzecznik Kolei Czeskich Petr Šťáhlavský.

 

Szkody powstałe w wyniku wypadku oszacowano na 31 milionów czeskich koron

Agata Sucharska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie