Spada poziom wody w gigancie. Jak wysoka będzie fala we Wrocławiu?

Polska
Spada poziom wody w gigancie. Jak wysoka będzie fala we Wrocławiu?
Polsat News
Zbiornik Racibórz Dolny wypełniony w prawie 75 procentach

Na południu Polski trwa powódź. Zbiornik Racibórz Dolny jest wypełniony wodą w 74,5 proc., co oznacza, że poziom wody powoli spada. Obecnie większy jest wypływ z obiektu niż wpływ do niego. O ochronie przeciwpowodziowej mówił w Polsat News hydrolog Paweł Rowiński. - Nie radzą sobie z nią także Austria, Czechy czy Słowenia. Na takie opady nikt nie był przygotowany - zaznaczył.

Do zbiornika Racibórz Dolny dopływa mniej wody niż z niego wypływa. Choć jest to proces powolny. Na ten moment zbiornik jest wypełniony w 74,5 proc. - przekazał reporter Polsat News Michał Mitoraj. 

 

Obiekt chroni wiele miejsc położonych niżej w biegu rzeki Odry. Rynek miasta Raciborza jest położony 5 km w linii prostej od zbiornika.

 

Ten największy tego typu obiekt w Polsce ma 26 kilometrów kwadratowych powierzchni. Wały wokół niego mają 20 kilometrów długości.

 

Zbiornik przechwycił 150 mln metrów sześciennych wody - całkowita pojemność wynosi 185 mln m3. Dla wyobrażenia można porównać tę wielkość do Zatoki Gdańskiej.

 

ZOBACZ: Jacek Sutryk o sytuacji we Wrocławiu. Miasto wprowadziło zakaz

 

We wtorek Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach poinformował, że podczas dozoru zbiornika odkryto "wysięk w przedpolu".

 

O zdarzeniu zawiadomiono Wojewódzkie Centrum Kryzysowe w Katowicach. - Skierowano służby i wojsko, które ustabilizowały i zabezpieczyły miejsce - przekazała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska.


Zapewniono, że sytuacja nie zagraża pracy mechanizmów w zbiorniku Racibórz Dolny i nie stwierdzono nieprawidłowości w jego pracy. Akcja uszczelniania zakończyła się sukcesem, a zbiornik cały czas jest uważnie obserwowany.

 

WIDEO: Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony prawie w 75 proc. Więcej wody wypływa niż wpływa

 

Poziom na Odrze we Wrocławiu. Zmieniły się prognozy

Zmieniły się prognozy dla Wrocławia. Wiele wskazuje na to, że przewidywana fala kulminacyjna pojawi się szybciej i będzie niższa niż początkowe założenia. 

 

"Nowa prognoza kulminacji fali wezbraniowej dla stacji hydrologicznej Trestno (tuż obok miejsca, w którym rzeka wpływa do Wrocławia); Prognozowany maksymalny stan to 550 cm - od godz. 00 UTC dn. 19.09.2024 r.:" - podano na profilu IMGW-PIB METEO POLSKA w serwisie X. 

 

 

 

Powódź w Polsce. Hydrolg: Na takie opady nikt nie był przygotowany 

O prognozowaniu i ostrzeganiu przed powodziami mówił na antenie Polsat News hydrolog prof. Paweł Rowiński.

 

- Nie mamy problemu z symulacjami. Od momentu nadejścia niżu genueńskiego takie skutki były przepowiadane - powiedział.

 

Jak dodał, to różni tę sytuację od tej z 1997 roku. - Z tym tylko, że nie wiemy, jak wytrzyma infrastruktura - przekazał.

 

- Z ochroną przeciwpowodziową nie radzą sobie także inne kraje, między innymi: Austria, Czechy czy Słowenia. Na takie opady nikt nie był przygotowany - zaznaczył hydrolog.

 

ZOBACZ: Poruszający widok na zalanej drodze. Z lasów uciekają sarny

 

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował we wtorek przed północą, że zgodnie z aktualną sytuacją hydrologiczną, największe wzrosty notowane są na dolnych odcinkach dopływów Odry oraz na Odrze poniżej zbiornika Racibórz. Maksymalne wzrosty w ciągu 6 godzin nie przekraczają 1 metra.

 

Stany ostrzegawcze zostały przekroczone w sumie na 38 stacjach - 29 stacjach w dorzeczu Odry i dziewięciu w dorzeczu Wisły - dodał IMGW.

Michał Blus / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie