Alarm powodziowy w Oławie. Trwa "heroiczna walka" z żywiołem
"Trwa heroiczna walka mieszkańców Oławy na Dolnym Śląsku, polskich żołnierzy i innych służb" - informuje Sztab Generalny WP. Miasto przygotowuje się na nadejście fali powodziowej, która przechodzi przez Odrę. Przez noc poziom wody podniósł się o 1,5 metra.
Oława przygotowuje się na nadejście fali powodziowej. Najwięcej wody ma być rano i przed południem. Przez całą noc strażacy, mieszkańcy i wojskowi umacniali wały na Odrze. Na miejscu razem z nimi byli szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceszef resortu Cezary Tomczyk oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
ZOBACZ: Zwrot w Nysie. Mieszkańcy mogą wracać do miejsc zamieszkania
"Trwa heroiczna walka mieszkańców Oławy na Dolnym Śląsku, polskich żołnierzy i innych służb" - informuje Sztab Generalny WP. W tym czasie poziom wody w rzece zwiększył się o 1,5 metra. Według pomiarów IMGW obecnie wysokość nurtu Odry sięga 734 cm.
- Wysokość fali ma wynieść 770 cm - mówił we wtorek wieczorem w TVP Info burmistrz Oławy Tomasz Frischmann. Podczas "powodzi tysiąclecia" w 1997 miała 766 cm.
Powódź w Oławie. Najbliższe godziny będą decydujące
To mniej niż pierwotnie wskazywały prognozy, ale wciąż niebezpiecznie.
- Przepływanie takiej ilości wody przy obwałowaniu rodzi niebezpieczeństwo rozmiękczania wałów, przesiąków, przecieków - wskazał samorządowiec. Już wcześniej doszło do takiego przecieku - na ulicy Bażantowej.
ZOBACZ: Uratował miasto przed powodzią. "Nie ma lepszego rozwiązania"
Fala ma także dłużej przepływać przez miasto. Tak wysoki stan rzeki ma się utrzymywać jeszcze przez co najmniej trzy dni, zanim sytuacja zacznie się stabilizować. Wały muszą wytrzymać.
"Najbliższe godziny będą decydujące" - podkreślił marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz, udostępniając zdjęcia z nocnej akcji.
Czytaj więcej