Debiut Grzegorza Brauna w Parlamencie Europejskim. Wyłączono mu mikrofon
Grzegorz Braun zadebiutował w Parlamencie Europejskim podczas debaty na temat wojny w Ukrainie. - Laudetur Jesus Christus - rozpoczął po łacinie wypowiedź. - Czy mamy do czynienia z radą wojenną? Przedłużając te wojnę nie pomagacie ludności ukraińskiej - kontynuował w języku angielskim Braun. Po przewidzianych regulaminem 30 sekundach przerwano jego pytanie.
Posiedzenie dotyczące wsparcia militarnego dla Ukrainy rozpoczęło się we wtorek w Parlamencie Europejskim. W trakcie debaty głos zabrał Michał Szczerba, europoseł PO, należący do Europejskiej Partii Ludowej .
- Rosja to najbardziej znaczące zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa w Europie (...). Jedyne, co będzie mogło będzie zagrozić pędowi Putina, to jego strategiczna porażka w Ukrainie - przekazał europoseł.
Po nim wypowiedziała się eurodeputowana z Belgii - Kathleen van Brempt, która wyraziła niepokój możliwą wygraną Donalda Trumpa w wyborach w USA. Zaapelowała też o jedność w Parlamencie Europejskim przeciw Władimirowi Putinowi i podkreślała wagę wsparcia dla Ukrainy.
Grzegorz Braun debiutuje w Parlamencie Europejskim. Wyłączono mu mikrofon
Do słów europoseł odniósł się Grzegorz Braun. Skorzystał z tzw. niebieskiej karty, która pozwala na zadanie pytania. Polityk zaczął wypowiedź od łacińskiego pozdrowienia: "Laudetur Jesus Christus" (Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus - red.).
- Czy mamy do czynienia z radą wojenną? Czy będziemy walczyć? O jaką sprawę? Jakimi zasobami? Przedłużając te wojnę nie pomagacie ludności ukraińskiej - powiedział Braun po angielsku.
Wypowiedź ta została przerwana przez prowadzącego po przewidzianych regulaminem 30 sekundach, a gdy europoseł wciąż mówił - wyciszono jego mikrofon.
Van Bremt powiedziała, że polityk nie zadał żadnego pytania. Zapewniła, że członkowie PE od początku rosyjskiej agresji byli przeciwko reżimowi Putina. Podkreśliła, że Ukraińcy chcą być częścią wolnej Europy, a nie Federacji Rosyjskiej.
Braun w PE: Proszę nie przysparzać cierpień Ukraińcom
Braun zabrał głos kolejny raz po wystąpieniu Włocha Alberico Gambino, który powiedział, ze wsparcie Ukrainy to nie tylko kwestia solidarności, to również kwestia interesu narodowego dla Włoch.
Polski europoseł powiedział, że "ostatni raz Włochy wysłały swoje siły na wschodni front w 1941 r.". Wiceprzewodniczący Esteban Pons próbował przerwać tę wypowiedź.
ZOBACZ: Polska pomoc dla Lwowa. Paweł Kowal o szczegółach
- Czy sam pan zamierza walczyć w Ukrainie, za jakąkolwiek sprawę? Jak chce pan tam pojechać, to niech Bóg pana błogosławi, ale proszę nie angażować innych, proszę nie przysparzać cierpień Ukraińcom - dodał Braun.
Później okazało się, że Pons próbował przerwać wystąpienie, bo nie było tłumaczenia i Gambino nie był w stanie zrozumieć pytania. Braun powtórzył swoją wypowiedź.