To są najrzadsze imiona w Polsce. Niektóre z nich mają tylko dwie osoby w kraju
Lista najczęściej występujących imion w Polsce raczej nie jest dla nikogo zaskakująca. W końcu w otoczeniu wszystkich z nas nie brak Katarzyn, Tomaszów, Małgorzat czy Pawłów. W rejestrze PESEL występuje sporo imion nietypowych, rzadkich tak bardzo, że noszą je w Polsce pojedyncze osoby. Choć często są one obcego pochodzenia, to nie brak wśród nich takich, z którymi jesteśmy dobrze "osłuchani".
Ważną informacją jest to, że rodzice nie mają pełnej dowolności, jeśli chodzi o nadanie imienia swojemu dziecku. Rada Języka Polskiego wydała zalecenia, z których wynika jasno, że propozycje obraźliwe, nieprzyzwoite, w zdrobniałej formie czy też uniemożliwiające odróżnienie płci dziecka powinny zostać zablokowane przez pracownika Urzędnika Stanu Cywilnego.
W zaleceniach Rady jest też szereg innych wskazań, między innymi zakazujących nadawania dziecku więcej niż dwóch imion. Ponadto, jeśli w akcie urodzenia ojciec i matka nie wskażą, jakie imię ma posiadać ich potomek, urzędnik zobowiązany jest wpisać jedno z powszechnie używanych imion.
Najrzadsze imię w Polsce. Tylko kilku posiadaczy
Według danych z listy PESEL, najrzadziej występujące imiona w naszym kraju pojawiają się jedynie dwukrotnie. Lista jest dosyć szeroka i znajduje się na niej kilkanaście tysięcy pozycji.
Bardzo często są one nietypowe w polskim społeczeństwie, a ich brzmienie wyraźnie wskazuje na pochodzenie azjatyckie, ukraińskie czy afrykańskie. Wiąże się to ze zmianami społecznymi w naszym kraju, ale też z rozwojem mediów i większymi możliwościami zasłyszenia imienia, które może rodzicowi szczególnie się spodobać.
ZOBACZ: Czego nie jeść przed snem. Te produkty koniecznie wpisz na czarną listę
A zatem, zgodnie z danymi dostępnymi w sieci, mamy w Polsce na przykład dwie Andzie, dwóch panów imieniem Casanova, dwóch Siemomysłów, ale i dwie Wierzchosławy. W rejestrze widnieją też mężczyźni imieniem Gee, Tamirat czy Masen (po dwie osoby), a także panie nazwane Lilis czy Jinsun.
Przykłady rzadko występujących w Polsce imion to też na przykład Cedryk (dziesięciu posiadaczy), Żelisława (tak nazywa się 28 kobiet). Mamy w kraju 563 Euzebiuszów i 505 Letycji.
A może jakieś przykłady z literatury? 676 panów nazywa się Tristan, Izold jest 473. Imię Harry nadano 387 razy, Ron - 275, ale Hermiona występuje jedynie ośmiokrotnie.
Nierzadko popularnością cieszą się imiona nadane na cześć sportowców i artystów. Być może nazwani na cześć wielkich koszykarzy zostali Lebron (występuje trzykrotnie) czy Kobe (7 razy). Czterech panów w Polsce nazywa się Bono, są też 34 Madonny i osiem Britney.
Takie imiona nadaje się dzieciom. Widać pewne trendy
Na rządowych stronach regularnie publikowane są statystyki dotyczące nadawanych nowo narodzonym dzieciom imion. Obecnie wśród dziewczynek prym wiodą Maja, Zofia i Zuzanna. Wśród chłopców - Nikodem, Jan i Aleksander. Najrzadziej występują z kolei Bolko, Zeus, Lola czy Grażyna.
Co ciekawe, wśród dziewczynek furorę zaczyna robić Iga. Obecnie jest 14. najczęściej nadawanym (1183 razy w pierwszej połowie 2024 roku) imieniem. Niewykluczone, że sukcesy tenisistki Igi Świątek wpływają na tę popularność.
ZOBACZ: Zobacz, jak wyhodować mango z pestki. To naprawdę łatwe
Inne spostrzeżenia dotyczące decyzji rodziców to, jak czytamy na stronie gov.pl, stopniowy wzrost występowania imion o charakterze międzynarodowym (np. Mia i Natan), a także wielki powrót tych tradycyjnych, które jeszcze niedawno występowały dużo rzadziej, bo uznawano je za "przebrzmiałe".
Są jednak takie, które nie cieszą się dużą popularnością, choć wciąż występują relatywnie często. Od stycznia do czerwca odnotowano na przykład mniej niż 70 nowych Andrzejów, Edwardów czy Ludwików. Kilkanaście razy decydowano się nazwać dziecko Sylwia czy Mieczysław.
Czytaj więcej