Woda na tamie w Jarnołtówku przelewa się górą. "Sytuacja jest krytyczna"
- Woda na tamie w Jarnołtówku na Złotym Potoku przelewa się górą - przekazał w niedzielę przed południem Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika. To woda, której nikt nie jest w stanie opanować. Apeluję do waszego rozsądku. Jeszcze macie szansę się ewakuować - dodał.
- Kontrolowany zrzut w Jarnołtówku to było 50 kubików na sekundę, teraz to 70 kubików na sekundę - poinformował Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika.
Dodał, że jego apel o ewakuację dotyczy wszystkich mieszkających przy rzekach Złoty Potok i rzeki Prudnik.
ZOBACZ: Dramatyczny komunikat strażaków. "Przegraliśmy"
- Na Złotym Potoku, Moszczance, Łące Prudnickiej bezwzględnie podporządkujcie się komunikatom służb. Naprawdę mienie nie jest warte waszego życia. Nie dzwońcie po worek z piaskiem, bo on przy takim nawale wody nie pomoże - dodał.
Burmistrz Prudnika: Tama się przelewa. Sytuacja krytyczna
Grzegorz Zawiślak już we wcześniejszych komunikatach informował, że "sytuacja jest krytyczna". - W wielu miejscach nie ma prądu mogą zostać wyłączone sieci komórkowe, najbliższe maszty telefonii komórkowej działają na akumulatorach. Nie wiem, kiedy będę mógł ponownie się z państwem skontaktować - dodał.
Wskazał również, że oczyszczalnia ścieków nie pracuje, więc należy oszczędnie korzystać z sanitariatów.
ZOBACZ: Zbiornik przeciwpowodziowy Mysłakowice przepełniony. Woda zaczęła się przelewać
Jak podkreślił "idzie do nas jeszcze większa woda".
A tak wyglądała sytuacja w Jarnołtówku kilka godzin temu. Dziennikarze serwisu opolska360.pl udali się na miejsce po poprzednim komunikacie burmistrza, który alarmował, że do przelania zapory pozostało bardzo niewiele.
Burmistrz Prudnika z dramatycznym apelem. Ewakuujcie się
W opublikowanym kilka godzin wcześniej nagraniu burmistrz Prudnika informował też, że w całym powiecie sytuacja jest krytyczna, nie tylko w jego gminie.
Dodał, że woda jest zdatna do spożycia, ale jedynie po przegotowaniu. Dwa razy powtórzył apel o ograniczanie wody, bo pojawiły się problemy z jej dostarczaniem.
Teraz dodał, że nadchodzą kolejne deszcze, do tego spływa woda z pól oraz z Czech.
Czytaj więcej