Trudna sytuacja w Krakowie. Woda wdarła się do szpitala

aktualizacja: Polska
Trudna sytuacja w Krakowie. Woda wdarła się do szpitala
x.com/krakow_pl
Ulewny deszcz w Krakowie. Woda zalała szpital

Woda zalała pomieszczenia serwerowni Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie, dostała się także do stacji dializ. Trudne warunki pogodowe stwarzają problemy także dla mieszkańców stolicy Małopolski.

Sytuacja pogodowa na południu kraju jest coraz poważniejsza. Niebezpiecznie jest w województwach dolnośląskim i opolskim. Problemy mają także mieszkańcy Krakowa. 

Jak informuje magistrat, straż pożarna wypompowuje wodę z pomieszczeń serwerowni Szpitala im. Żeromskiego. Woda wdarła się także do Stacji Dializ na os. Młodości.

 

Z kolei potok Rozrywka (dawniej Sudół Dominikański) przekroczył stan alarmowy i grozi wylaniem.

Kraków. Zmiany w komunikacji

Kierowcy i pasażerowie muszą także zwracać uwagę na utrudnienia w komunikacji. Zamknięty jest przejazd pod wiaduktem ul. Prądnickiej. 

 

ZOBACZ: Woda na ulicach i chodnikach. Ewakuują kolejne miejscowości

 

Linie: 120, 140, 337 kierowane do pętli Krowodrza Górka. Linia 513 kierowana ul. Wrocławską - informuje MPK w Krakowie.

 

Przy ulicach Smoleńskiego, Taklińskiego, Szastera, Rakuś, Udzieli, Laskowa i Olszanicka wydawane są worki z piaskiem dla osób, które chcą zabezpieczyć swoje domy.

 

 

Powódź. Opolskie zagrożone

Najtrudniejsza sytuacja panuje w województwie opolskim. - Ta noc była próbą dla wszystkich służb - powiedział podczas briefingu prasowego po sztabie kryzysowym w Nysie szef MSWiA Tomasz Siemoniak
 
- Należy liczyć się z tym, że w ciągu najbliższych 10 godzin mogą być dynamiczne zmiany sytuacji - dodał. Minister przyznał, że najbliższe dwie noce mogą być trudne.

 

ZOBACZ: Ulewne deszcze w Europie. Są ofiary powodzi

 

- Sytuacja wygląda bardzo źle. Stan rzeki i prognozy co do jej stanu są cały czas złe. Na tym koncentrujemy swoją uwagę - powiedział szef MSWiA podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Nysie. W sobotę rano stany alarmowe zostały przekroczone w siedmiu punktach pomiarowych na rzekach południowej części regionu opolskiego.

 

- Byliśmy w Morowie i Głuchołazach, gdzie w tej chwili sytuacja jest najtrudniejsza w Polsce. Sytuacja wygląda bardzo źle. Stan rzeki i prognozy są cały czas złe - powiedział podczas posiedzenia sztabu.

an/mak / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie