Niebezpieczny incydent na drodze. "Wyglądały jak kamienie"

aktualizacja: Polska
Niebezpieczny incydent na drodze. "Wyglądały jak kamienie"
Polsat News
Policja interweniowała w sprawie rozsypanych na jezdni buraków

W środku nocy z czwartku na piątek na jezdni przy jednym z rond w Rawiczu (woj. wielkopolskie) pojawiły się dwie tony wyrzuconych luzem buraków. Widok zdezorientował kierowców, którzy początkowo byli przekonani, że na ulicy leżą kamienie. Wkrótce okazało się, że rozsypał je nieuważny dostawca.

Informację o zdarzeniu funkcjonariusze komendy w Rawiczu otrzymali ok. godz. 3:20. Jeden z kierowców skarżył się, że jeden z pasów jezdni jest zablokowany przez dziesiątki buraków walających się po asfalcie.

Rawicz. Buraki zablokowały jezdnię, "wyglądały jak kamienie"

Niespodziewany widok wprawił przejeżdżających ulicą Sarnowską przy rondzie Solidarności w Rawiczu w osłupienie. Jak tłumaczył jeden z nich w rozmowie z policją, z dala wyglądało, jakby ktoś porozrzucał na ulicy duże kamienie.

 

ZOBACZ: Autostrada zablokowana przez majonez. Był wszędzie

 

Po interwencji policji udało się ustalić, kto stał za całym zamieszaniem. Okazało się, że to 32-letni kierowca ciężarówki, który przewoził warzywa do cukrowni w pobliskiej Miejskiej Górce.

Incydent w środku nocy

- Przyznał się, że nie zabezpieczył tylnej klapy, ona się otworzyła w trakcie jazdy i te buraki się wysypały - przekazał w rozmowie z Polsatnews.pl mł. asp. Arkadiusz Wróblewski z KPP w Rawiczu.

 

ZOBACZ: Szwedzka policja alarmuje. Prowadzą działalność przestępczą m.in. z Polski

 

Na jezdni znalazło się około dwóch ton warzyw. Konieczna okazała się pomoc straży pożarnej. Na szczęście, nikt nie ucierpiał w wyniku niefortunnego zdarzenia. Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.

 

- I posprzątał buraki - podsumował rzecznik policji.

Paweł Sekmistrz / mak / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie