Atak na stacji benzynowej w Niemczech. Polak w ciężkim stanie

Świat Aleksandra Boryń / sgo / Polsatnews.pl
Atak na stacji benzynowej w Niemczech. Polak w ciężkim stanie
AP/Virginia Mayo
Zaatakował Polaka na niemieckiej autostradzie. Sprawca został zatrzymany

40-latek zaatakował kierowcę ciężarówki na niemieckiej autostradzie. Poszkodowanym okazał się 57-letni Polak. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, dlatego zdecydowano o częściowym zamknięciu trasy A111 i zorganizowaniu policyjnej obławy. Po kilku godzinach napastnik został ujęty.

Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie stacji benzynowej Stolper Heide przy autostradzie A111 w Niemczech. Tamtejsze media piszą o dużej akcji policyjnej, bowiem przez jakiś czas teren między Berlinem-Tegel a obszarem Brandenburgii był wyłączony z użytku z uwagi na trwającą obławę. 

Atak nożownika w Niemczech. Polak został rany

Uzbrojony w nóż 40-latek zaatakował 57-letniego kierowcę ciężarówki. Jeden ze świadków wbiegł do sklepu i zaczął krzyczeć, że na zewnątrz jest ranna osoba. Mimo że wewnątrz było kilku kupujących, tylko dwie osoby zareagowały. Na szczęście jedną z nich był zawodowy ratownik medyczny, który natychmiast ruszył z pomocą. 

 

ZOBACZ: Niemcy zaostrzają reguły na granicach. Donald Tusk: Nie do zaakceptowania

 

Jak podaje "Märkische Allgemeine" Kai Schröder zatrzymał się z kolegą Petramem w Stolper Heide tylko po kawę i wodę. Tymczasem mężczyźni prawdopodobnie uratowali życie 57-latkowi. Ranny miał kilka ran kłutych - w tym na głowie i plecach.

 

Do czasu przyjazdu karetki mężczyźni tamowali krwotok. Portal przekazał, że poszkodowany jest Polakiem. Z uwagi na poważne obrażenia 57-latek trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. W czwartek opuścił placówkę.

Sprawca ataku na Polaka został zatrzymany. Trafił do aresztu

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale po kilku godzinach został zatrzymany w policyjnej obławie. W niedzielę  40-letni napastnik stanął przed Sądem Rejonowym w Oranienburgu, gdzie sędzia zdecydował o aresztowaniu.

 

"Dalsze dochodzenie jest w toku" - przekazała w poniedziałek po południu prokuratura w Neuruppin. "W tej chwili nie można podać szczegółów sprawy" - dodano w komentarzu dla "Märkische Allgemeine". Służby nie podały informacji o tożsamości sprawcy, jednak media informują, że ma nim być 40-letni Niemiec pochodzenia syryjskiego. Według relacji świadków tuż przed atakiem mężczyzna miał krzyczeć "Allahu Akbar". Jednak zeznania w tej sprawie nie są spójne.


Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Ostatecznie wykluczono również jego powiązanie z Państwem Islamskim i działanie na tle politycznym czy religijnym. 

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie