Wrocław przygotowuje się na nadejście żywiołu. Sztab kryzysowy ujawnił nowe prognozy
- Jesteśmy przygotowani, ale prognozowana ilość opadów jest niepokojąca - powiedział na konferencji prasowej Jacek Sutryk, podkreślając, że prognozy uległy zmianie. Od kilkunastu godzin - na polecenie prezydenta Wrocławia - działa sztab kryzysowy w związku z rychłym nadejściem genueński niżu "Boris".
Urząd Miejski we Wrocławiu zorganizował konferencję prasową dotyczącą sytuacji we mieście. W środę został powołany sztab kryzysowy, a w czwartek odbyło się pierwsze posiedzenie.
Sztab kryzysowy we Wrocławiu. Nadciąga niż genueński
Nad Dolny Śląsk nadciągnął niż genueński "Boris", który przyniesie ogromne opady deszczu. IMGW wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział, że nadchodzący weekend będzie bardzo intensywny, ale miasto będzie na to przygotowane.
ZOBACZ: Masy wody spadną na Wrocław. Dynamiczna mapa opadów i ostrzeżenia IMGW
- Przed nami weekend pełen wyzwań, do których chcemy się przygotować. Informacje, które mamy dzisiaj, mówią o mniejszych opadach niż wcześniej, niemniej jednak wciąż to są duże opady, bo mówimy o 150 litrach na metr kwadratowy - powiedział Sutryk.
Prezydent powiedział, że w sztabie kryzysowym znalazły się najważniejsze instytucje m.in. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu czy też Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.
- W skład wchodzą także osoby kierujące miejscami, na które należy zwrócić szczególną uwagę, jak choćby wrocławskie zoo - dodał prezydent.
ZOBACZ: Nadchodzi załamanie pogody. IMGW zapowiada ulewny deszcz, a nawet śnieg
Jacek Sutryk dodał, że w związku z zapowiadaną sytuacją kryzysową zaplanowane jest także spotkanie z wojewodą.
- Sprawdzamy, oceniamy i weryfikujemy stan infrastruktury krytycznej. Przede wszystkim zbiorniki retencyjne i kolektory burzowe (...). Jesteśmy przygotowani, ale prognozowana ilość opadów jest niepokojąca - dodał.
Wrocław przygotowany na ulewne deszcze
Szef sztabu kryzysowego powiedział, że prognozy są trochę łagodniejsze niż te, które opublikowano w środę. Wciąż jednak istnieje ogromne ryzyko - Dziś te prognozy są słabsze. Przewidują największe zagrożenie z piątku na sobotę. W sobotę może być trochę słabiej - szef sztabu Bartłomiej Bajak.
ZOBACZ: Bąbel zimna w Bałtyku. Ostrzeżenie IMGW
Szef sztabu powiedział, że poza zbiornikami retencyjnymi i kolektorami burzowymi przygotowanych jest kilka miejsc z piaskiem, którym można napełnić nawet milion worków w razie zaistnienia takiej potrzeby.
Miasto współpracuje ze wszystkimi służbami m.in. policją i strażą pożarną, która jest w pełnej gotowości.
Wiceprezes MPWiK Przemysław Gałecki powiedział, że zostały skompletowano dodatkowe ekipy pogotowia kanalizacyjnego. Miasto skupia się na zbiornikach retencyjnych i kolektorach burzowych.
- Zbiorniki retencyjne przy ul. Długiej, które mogą przyjąć maksymalnie aż 60 tys. metrów kwadratwych wody zostały opróżnione, są sprawdzone i gotowe. Wczoraj opróżniliśmy także kolektory burzowe i ogólnospławne w mieście - cel jest prosty: maksymalne zwiększenie możliwości przyjęcia opadu - powiedział.
Urzędnik dodał, że ku końcowi zmierza proces przeglądu zasuw, klap, przepustów i krat na sieci kanalizacyjnej. Sprawdzono także sprzęt do odpompowywania wody. Gałecki dodał, że przedsiębiorstwo dysponuje pompą o bardzo dużych możliwościach.
- Interwencyjnie udostępnimy pompę o mocy 100 l/s, która na bieżąco będzie odpompowywać wodę - dodał.
Czytaj więcej