Kaczyński reaguje po zatrzymaniu Czarneckiego. "Nie można mieć zaufania"

aktualizacja: Polska
Kaczyński reaguje po zatrzymaniu Czarneckiego. "Nie można mieć zaufania"
PAP/Rafał Guz
Jarosław Kaczyński wydał oświadczenie

"Do działania obecnych służb nie można mieć zaufania. Nie mogą być one traktowane poważnie, gdyż służby zostały przejęte nielegalnie i są okupowane przez osoby nieuprawnione, działające na partyjne zlecenie Donalda Tuska i Adama Bodnara" - czytamy w oświadczeniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wydano je kilkanaście godzin po zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego.

"Wszystko, co dzisiaj obserwujemy, w kontekście działania upolitycznionych służb państwowych, w tym prokuratury to kolejna, zaplanowana polityczno-medialna akcja mająca na celu odwrócić uwagę od przestępstw i nadużyć koalicji 13 grudnia: niszczenia państwa prawa, likwidowania ważnych prorozwojowych inicjatyw: CPK, Atomu, Agroportów, odbierania obywatelom programów społecznych, upadających firm, masowych zwolnień pracowników i dramatycznie wzrastających kosztów życia oraz ograniczania koniecznych wydatków na obronę narodową" - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Pilne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego. "Nie ma świętych krów"

Oświadczenie prezesa Prawa i Sprawiedliwości opublikował w mediach społecznościowych rzecznik prasowy partii Rafał Bochenek. Ukazało się ono kilkanaście godzin po zatrzymaniu byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego.

 

Zdaniem prezesa PiS "wszystkie sprawy, którymi żyją dzisiaj media były przedmiotem działań właściwych organów jeszcze za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości, w związku z tym Tusk i jego neoprokuratura niczego nowego nie wykryli".

 

ZOBACZ: "Wyrażam oburzenie". I prezes Sądu Najwyższego odpowiada premierowi

 

"W momencie pojawienia się wątpliwości Państwo Polskie realizowało swoje zadania także wobec osób z naszego środowiska politycznego, bo wychodzimy z założenia, iż nie ma równych i równiejszych, nie ma świętych krów. To jest dokładnie odwrotna zasada wobec tego, czym kieruje się obecna koalicja rządząca" - oświadczył Kaczyński. 

 

"Wbrew ich własnym deklaracjom, sprawy o poważne przestępstwa szeroko opisywane w mediach, w które uwikłani byli i są najważniejsi politycy obecnej koalicji, są 'zamiatane pod dywan', pomimo ewidentnych dowodów i licznych zeznań świadków. Tak wygląda doktryna bezkarności dla swoich w praktyce, doktryna Neumanna" - ocenił prezes PiS.

Jarosław Kaczyński: Jesteśmy zwolennikami wyjaśniania wszelkich nieprawidłowości

Zdaniem Kaczyńskiego "do działania obecnych służb nie można mieć zaufania". "Nie mogą one być traktowane poważnie, gdyż służby zostały przejęte nielegalnie i są okupowane przez osoby nieuprawnione, działające na partyjne zlecenie Donalda Tuska i Adama Bodnara" - napisał.

 

Dalej prezes PiS stwierdził, że - w jego opinii - "sprawy torturowanych i gnębionych pań, urzędniczek, matek, czy księdza to przykłady tego, jak nielegalnie obecna władza na czele z Tuskiem mści i odgrywa się m.in. za sprawy Nowaka, Grodzkiego, czy Giertycha".

 

ZOBACZ: Poseł Konfederacji w tarapatach. Chcą mu odebrać immunitet

 

"Zawsze byliśmy i jesteśmy zwolennikami wyjaśniania wszelkich nieprawidłowości. Uważamy jednak, że muszą to czynić instytucje niezależne, obiektywne, a dzisiaj niestety takich już nie ma. Tusk i Bodnar nie tylko podważyli zaufanie do najważniejszych instytucji państwa, ale je zdewastowali" - oświadczył polityk.

Jarosław Kaczyński: Medialne triki Donalda Tuska są oczywiste

Według Kaczyńskiego "wszystkie działania Tuska są ukierunkowane na to, aby zatuszować wszelkie antypolskie, szkodliwe dla naszych obywateli decyzje". "Jego medialne triki są czytelne i oczywiste oraz zmierzają do odwrócenia uwagi Polek i Polaków od decyzji tego rządu, które negatywnie wpływają na codzienne życie Polaków. Tusk liczy na to, że kolejny raz Polacy dadzą się na to nabrać. My na to nie pozwolimy!" - oznajmił prezes PiS.

 

"Jako konstruktywna opozycja będziemy obecną koalicję rozliczać i każdego dnia patrzeć im na ręce, a jednocześnie pokazywać realną alternatywę dla tych fatalnych dla naszej ojczyzny rządów" - zadeklarował.

 

ZOBACZ: Nowe informacje o stanie zdrowia Ziobry. "Wytrwale przechodzi rehabilitację"

 

Kaczyński przypomniał także, że w sobotę w Warszawie "będą przeciwko nadużyciom tej władzy protestować". "Tylko poprzez aktywność i wzajemną solidarność jesteśmy w stanie skutecznie tej władzy się przeciwstawić" - zakończył.

Ryszard Czarnecki zatrzymany. Miał usłyszeć zarzuty

W środę Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w Warszawie byłego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. Rzecznik ministra ds. służb specjalnych Jacek Dobrzyński mówił, że w rękach agentów jest też żona polityka - Emilia H. Ich ujęcie ma związek ze śledztwem ws. łapówek za dyplomy na uczelni Collegium Humanum. Oboje zostali przewiezieni ze stolicy do Katowic.
 
Jak nieoficjalnie ustalił Polsat News, Czarnecki i jego żona mieli już usłyszeć zarzuty

O byłym europośle było w ostatnim czasie głośno także z innego powodu. W połowie sierpnia polityk usłyszał zarzut dotyczący "niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości". Chodzi o sprawę tzw. kilometrówek.

 

Były europoseł, składając sfałszowane wnioski o zwrot kosztów podróży, wpisywał fikcyjne dane łącznie 18 pojazdów, w tym 14 samochodów, dwóch motorowerów, motocykla i ciągnika siodłowego - donosiła "Gazeta Wyborcza. Czarnecki miał wyłudzić w ten sposób blisko 900 tys. złotych.

Marta Stępień / pbi / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie