Syn broni Ryszarda Czarneckiego. "Żadne szykany go nie złamią"
"Pomówienia zwykłego kryminalisty" mogą być - zdaniem syna Ryszarda Czarneckiego - powodem zatrzymania byłego europosła PiS. Przemysław Czarnecki zapewnił, że "żadne szykany" nie złamią jego ojca, a "prawda zwycięży". Jak poinformował rzecznik ministra ds. służb specjalnych, CBA ujęło polityka w związku z nieprawidłowościami w Collegium Humanum. W tle całej sprawy jest korupcja.
Ryszard Czarnecki i jego żona Emilia H. zostali zatrzymani w środę około godz. 16:00. Agenci CBA ujęli byłego europosła PiS na stołecznym Lotnisku Chopina, kobieta natomiast została schwytana w miejscu jej zamieszkania.
ZOBACZ: Ryszard Czarnecki ujęty przez CBA. Zatrzymana także jego żona
Jak mówił w Polsat News rzecznik ministra ds. służb specjalnych Jacek Dobrzyński, akcja funkcjonariuszy ma związek ze śledztwem ws. nieprawidłowości w prywatnej uczelni Collegium Humanum. - Chodzi o podejrzenie przyjmowania korzyści majątkowych (...). Wydawane były dyplomy MBA w sposób nieuczciwy - tłumaczył.
Ryszard Czarnecki zatrzymany. Jego syn przekonuje: Żadne szykany go nie złamią
Mniej więcej trzy godziny po zatrzymaniu Czarneckiego głos zabrał jego syn Przemysław, który jest radnym PiS w sejmiku dolnośląskim. We wpisie na platformie X zaapelował do dziennikarzy o "powstrzymywanie się od wydawania pochopnych wyroków i o uczciwe, rzeczowe relacjonowanie faktów".
"A te (fakty - red.) na chwilę obecną są takie, że mój Tata - osoba publiczna, nieukrywająca się, stawiająca się na każde wezwanie odpowiednich organów został zatrzymany w drodze na międzynarodową konferencję" - stwierdził Przemysław Czarnecki.
ZOBACZ: Beata Szydło o zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego: Konsekwencje muszą być wyciągnięte
Jak następnie uzupełnił, "wieść gminna niesie", że podstawą do zatrzymania byłego europosła są "pomówienia zwykłego kryminalisty, który współpracuje z bodnarowską prokuraturą". "Od siebie mogę dodać, że jestem przekonany, iż żadne szykany nie złamią mojego ojca, a prawda zwycięży" - skwitował.
Zatrzymanie Ryszarda Czarneckiego. "Wszystko odbyło się bez sensacji"
Dobrzyński mówił jeszcze w Polsat News, że Ryszard Czarnecki i Emilia H. zostali przewiezieni z Warszawy do katowickiej prokuratury, która zajmuje się wyjaśnianiem procederu w Collegium Humanum. - (W chwili zatrzymania - red.) zostali pouczeni o swoich prawach, wszystko odbyło się spokojnie i bez sensacji - zapewnił rzecznik.
ZOBACZ: Burza po zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego. Komentarzy nie brakuje
O zatrzymaniu byłego eurodeputowanego mówili też politycy. Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski (klub PiS), stwierdził, że "każda sprawa powinna być wyjaśniona, natomiast jedna rzecz jest warta podkreślenia". - Ta prokuratura jest skażona grzechem pierworodnym i to od stycznia, gdy dokonano bezprawnego zamachu na nią - mówił w Polsat News.
Inaczej sytuację ocenia chociażby Tomasz Trela z Lewicy. "Jeżdżąc ciągnikiem, wydawał lewe dyplomy MBA. Człowiek orkiestra" (...). "Rozwoził dyplomy z Collegium Humanum - potrzebował i sprzętu i kilometrówek. Cwana gapa z tego Ryśka" - napisał na platformie X.
Czytaj więcej