Miała być nowoczesna baza. Susły pokrzyżowały plany ministerstwa
Budowa Stałej Bazy Lotnictwa Wojsk Lądowych przy lotnisku w Świdniku (woj. lubelskie) natrafiła na przeszkodę w postaci kolonii susła perełkowanego. Chronione gryzonie zamieszkują trawiasty teren lotniska, obecnie użytkowany przez aeroklub, gdzie pierwotnie miała powstać baza. Teraz resort obrony musi myśleć o nowej lokalizacji.
W marcu resort obrony ogłosił budowę Stałej Bazy Lotnictwa Wojsk Lądowych, która miała powstać przy lubelskim Porcie Lotniczym, który znajduje się w Świdniku. Obecnie teren lotniska jest użytkowany przez miejscowy aeroklub. To właśnie tam miała powstać baza, ale - jak się okazuje - miejsce to upodobało już sobie kilkadziesiąt - do maksymalnie dwustu - osobników susła perełkowanego.
Suseł perełkowany a budowa bazy wojskowej. MON musi zmienić plany
Tej średniej wielkości gryzoń należy do rodziny wiewiórkowatych. Choć swoją wielkością i kształtem przypomina wiewiórkę, różni się od niej barwą sierści, mniejszymi uszami oraz znacznie krótszym ogonem. Na grzbiecie gryzonia znajduje się też charakterystyczna ciemna pręga z małymi białymi kropkami.
Wideo: Rzadki gryzoń pokrzyżował plany ministerstwa
Suseł perełkowany jest gatunkiem endemicznym we wschodniej Europie. Występuje głownie w Rosji, Ukrainie, Mołdawii, a w niewielkim zakresie także na Białorusi i w południowo-wschodniej Polsce. Suseł ten jest zaliczany do gatunków zanikających. W Polsce spotyka się go jedynie między Wieprzem a Bugiem. Jest objęty ochroną gatunkową, a jego cztery zwarte kolonie - ochroną rezerwatową.
To właśnie z powodu kolonii susła perełkowanego - oraz faktu, że jest to teren objęty ochroną Natura 2000 - budowa wspomnianej bazy ma zostać przesunięta. Inwestycja ma powstać na terenie leśnym, położonym na północ od lotniska - przekazała reporterka Polsat News Aleksandra Dunajska-Minkiewicz.
Inwestycja MON w Świdniku. "Jesteśmy na etapie sprzedaży"
- Ze względu na to, będzie trzeba kupić część terenu, należącego właśnie do lotniska oraz przejąć część terenów lasów państwowych - wyjaśniła dziennikarka.
- Jesteśmy na etapie sprzedaży tej nieruchomości. Jesteśmy po negocjacjach - powiedział w rozmowie z Polsat News rzecznik Portu Lotniczego w Lublinie, Piotr Jankowski.
- Pierwotnie ministerstwo było zainteresowane innym terenem, tzw. zielonym lotniskiem, czyli najstarszą częścią lotniska istniejącą od 1938 roku. Właściwie zupełnie nie użytkowaną przez port lotniczy - dodał przedstawiciel lotniska.
Co ciekawe susły już raz "zdecydowały" o lokalizacji dużej inwestycji w Świdniku. Chodzi o oddane do użytku w 2012 roku lotnisko, którego pas startowy został przesunięty właśnie ze względu na wspomniane gryzonie.
Baza śmigłowców w Świdniku. Kosiniak-Kamysz podpisał list intencyjny
Przypomnijmy: 25 marca w Porcie Lotniczym w Lublinie wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, podpisał list intencyjny o współpracy resortu obrony i Województwa Lubelskiego.
ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz: Projekt ws. kredytu 0 procent jest procedowany
- Jest moment symboliczny, ale to jest też moment strategiczny, wybrania portu lotniczego, który będzie stanowił przestrzeń i miejsce do dbania o bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Będą tutaj na stałe stacjonować śmigłowce Wojsk Lądowych, które modernizujemy. Dokonujemy też nowych zakupów. Będą się tutaj, w co głęboko wierzę, szkolić wojskowi piloci. Będziemy rozwijać regionalnie instytucje i infrastrukturę. Możemy tu połączyć funkcję bezpieczeństwa, funkcję turystyczną i funkcję gospodarczą - podkreślił lider ludowców.
Jak stwierdził polityk, "ta inwestycja w lotnisko w Lublinie i pojawienie się tutaj stałej bazy dla śmigłowców stanowi ogromne wzmocnienie dla funkcjonowania sił zbrojnych".
- Ta stała baza będzie zlokalizowana na przestrzeni 100 hektarów, które pozyskujemy w umowie pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a naszymi samorządowymi partnerami - zapowiadał w marcu szef MON.
Czytaj więcej