Plan Lewicy na pustostany. Wiceminister Tomasz Lewandowski o szczegółach
Lewica zapowiedziała projekt ustawy ws. wykorzystania dwóch milionów pustostanów. - Gdyby one trafiły na rynek, spowodowałoby to obniżenie cen wynajmu mieszkań - powiedział w Polsat News wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski. Polityk Nowej Lewicy mówił również o kredycie 0 procent, który według niego nie rozwiąże problemów na rynku nieruchomości.
Podczas konwencji Lewicy "Mieszkanie Prawem Nie Towarem" w Krakowie, Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że w najbliższym czasie Lewica rozpocznie dyskusję z samorządowcami na temat "mądrego wykorzystania pustostanów".
Dodał, że celem Lewicy jest wykorzystanie pustostanów w taki sposób, by rozwiązania zadowoliły zarówno właścicieli mieszkań, jak i wynajmujących.
ZOBACZ: Tak chcą rozwiązań problem mieszkaniowy. Lewica zapowiada projekt ustawy
- Zapowiadam to bez szczegółów, ale zapowiadam: Lewica złoży projekt wykorzystania dwóch milionów pustostanów w Polsce tak, żeby byli szczęśliwi i właściciele mieszkań i żeby byli szczęśliwi ci, którzy te mieszkania będą wynajmowali - powiedział.
Plan Lewicy na pustostany. Wiceminister o szczegółach
O sprawę był pytany w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski.
- Chcemy żeby puste lokale trafiły na rynek. Gdyby tak się stało spowodowałoby to obniżenie cen na tym rynku. Dlatego Lewica chce sięgnąć po te lokale - powiedział.
Polityk Lewicy pytany, jak wpłynąć na właściciela takiego pustostanu, żeby chciał je wynająć, powiedział, że "mamy już mechanizmy i instytucje, które mogłyby to robić".
ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz: Projekt ws. kredytu 0 procent jest procedowany
Wymienił w tym kontekście działające przy samorządach Społeczne Agencje Najmu. - Będą one oferować właścicielom bezpieczny najem, regularne wpłaty czynszu, remonty lokali i wyprowadzenie lokatora, jeżeli będzie z nim problem - podkreślił.
- Mówiliśmy również o możliwym podatku od pustostanów, który byłby daniną lokalną - dodał. - Na przykład miasto stołeczne Warszawa, które identyfikuje problem na swoim rynku najmu, wprowadza taki podatek od pustostanu - wyjaśnił.
"Rozwiązanie, które jest znane w Europie i działa"
Wiceminister przyznał, że jeśli chodzi o własność pustostanów, to jest ona rozproszona. - Sporą część tych lokali mają Polacy, którzy je odziedziczyli i wolą płacić czynsz i nie mieć problemu albo nie mają środków na wyremontowanie tych lokali. Do nich właśnie jest adresowana Społeczna Agencja Najmu - powiedział.
- Samorząd przejmuje te lokale na okres 5, 6 lat, płaci regularnie czynsz i podnajmuje te lokale osobom potrzebującym - wyjaśnił.
ZOBACZ: Zwrot ws. kredytu 0 proc. Premier krytykuje minister
- Drugą grupą, która posiada pustostany, są spekulanci, którzy grają na wzrost wartości tych nieruchomości. Tym podatkiem chcemy pobudzić do tego, aby albo sprzedali swoje lokale, albo je wynajęli - stwierdził.
Wiceminister podkreślił, że "nie jest to rozwiązanie, które nie jest znane w Europie". - W Wielkiej Brytanii jeżeli ma się lokal i nie wynajmuje się go dłużej niż 3-6 miesięcy, to płaci się dużo większy podatek od nieruchomości - zauważył.
- Tak samo jest we Francji, Holandii, czy w USA i to jest rozwiązanie, które działa - dodał.
WIDEO: Wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski w "Gościu Wydarzeń"
Kredyt 0 procent. "Nie jest to skuteczne rozwiązanie"
W drugiej części programu poruszony został temat kredytu 0 procent. - Myślę, że powinniśmy pracować nad tym rozwiązaniem w zaciszu gabinetów, bo nie służy mu publiczna dyskusja i takie przerzucanie się na złośliwościami w mediach społecznościowych - powiedział wiceminister.
Przypomniał, ze "Lewica od dłuższego czasu mówi, że nie jest to rozwiązanie, które jest skuteczne".
- Gdyby dopłaty do kredytów zwiększały dostępność mieszkań, a właśnie o to przecież chodzi, to mielibyśmy dzisiaj zupełnie inną sytuację na rynku mieszkaniowym - podkreślił.
ZOBACZ: Gorąco w studiu. "To nie jest rynek nieruchomości, to wyzysk i kasyno"
- Mam wrażenie, że po wprowadzeniu poprzednich tego typu ułatwień sytuacja tylko się pogorszyła - dodał.
- Jeśli z tego kredytu 0 proc. ma zgodnie z założeniami korzystać rocznie 60 tys. gospodarstw domowych, to w tym samym czasie kilkaset tysięcy ludzi tej pomocy nie dostanie - stwierdził.
Jak dodał, "40 proc. gospodarstw domowych w Polsce nie ma szans na kredyt, nawet jeśli wynosiłby on minus pięć procent, a ich sytuacja jeszcze się pogorszy po wprowadzeniu kredytu 0 proc.".
"Nasz model jest modelem rosyjskim"
Wiceminister został również zapytany o projekt Lewicy dotyczący "tanich mieszkań na tani wynajem".
- Lewica chce postawić na budownictwo społeczne, samorządowe, realizowane przez gminy, przez TBS-y, przez spółdzielnie mieszkaniowe. Byłby to dostępny wynajem, gdzie 50 metrowe mieszkanie można dostać za tysiąc złotych miesięcznie - podkreślił.
- To jest przyszłość. Tak funkcjonują rynki w Szwajcarii, Niemczech, Francji, Skandynawii. Natomiast nasz model, który dzisiaj rozwijamy, jest modelem rosyjskim - dodał.
ZOBACZ: Co dalej z programem "Kredyt na start"? Minister rozwoju wyjaśnia
Podkreślił, że młodzi ludzie, nie mając kredytu, będą mobilniejsi, co może również pozytywnie wpłynąć na gospodarkę.
- Lewica chce dać Polakom wybór, czy chcą się decydować na najem, czy na własność. Jeżeli na najem, to będziemy go rozbudowywali, a jeżeli na własność, to rolą państwa jest zapewnienie uczciwej ceny, bezpiecznego kredytu oraz jakości tych mieszkań - podsumował.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej