Zdemolowali stadion znanego klubu. "Dziękujemy za miłą wizytę"

aktualizacja: Polska Adrianna Rymaszewska / mak / polsatnews.pl
Zdemolowali stadion znanego klubu. "Dziękujemy za miłą wizytę"
X/Siarka Tarnobrzeg
Kibice Sandecji Nowy Sącz zdewastowali stadion Siarki Tarnobrzeg

Skandal na trzecioligowym meczu Siarki Tarnobrzeg z Sandecją Nowy Sącz. W mediach społecznościowych pierwszej z drużyn opublikowano zdjęcia, pokazujące skalę zniszczeń, jakich mieli dokonać kibice przeciwnika. Tarnobrzeski stadion zamienił się w prawdziwe pobojowisko. - Dziękujemy za miłą i kulturalną wizytę - ironicznie podsumowały sytuację władze Siarki. Sandecja zaś opublikowała oświadczenie.

Mecz rozegrany został w ramach 7. kolejki IV grupy III ligi. W pierwszej połowie żadnemu z zespołów nie udało się trafić do bramki przeciwnika, ale po kilku minutach drugiej odsłony na prowadzenie wyszli nowosądeczanie. Autorem bramki był Tomasz Nawotka.

Kibice zdewastowali stadion Siarki Tarnobrzeg. "Dziękujemy za kulturalną wizytę"

Jednak to nie emocje piłkarskie zostaną w pamięci, a te pozaboiskowe. Gdy mecz zbliżał się już ku końcowi, tuż przed 80. minutą sędzia zagwizdał, przerywając spotkanie w reakcji na skandaliczne zachowanie kibiców Sandecji, wspieranych przez sympatyków Stali Mielec i Czarnych Jasło. W ruch poszły m.in. krzesełka, pisuary, sedesy, drzwi w łazienkach, a chuligani próbowali wedrzeć się na boisko.

 

ZOBACZ: Uszkodzenie sieci trakcyjnej w Katowicach. Wstrzymano ruch pociągów


Jak wynika ze zdjęć opublikowanych przez władze Siarki Tarnobrzeg w mediach społecznościowych, w ruch poszły nie tylko powyrywane z miejsc krzesełka, które następnie rzucano na murawę, ale także sanitariaty w WC.


"Tak wygląda nasz stadion po dzisiejszych odwiedzinach sympatyków Sandecji Nowy Sącz i Mielca. Dziękujemy za miłą i kulturalną wizytę..." - napisano.

 

 

Na boisku pojawili się policjanci, którzy zmuszeni byli użyć gazu łzawiącego. Kiedy sytuację względnie opanowano, piłkarze wrócili na boisko, ale do wyrównania wyniku nie doszło.

Mecz podwyższonego ryzyka

Rozegrany w sobotę mecz pomiędzy Siarką Tarnobrzeg a Sandecją Nowy Sącz od początku cieszył się sporym zainteresowaniem kibiców. Na trybunach zasiadło kilka tysięcy osób. Mecz określono jako spotkanie podwyższonego ryzyka.

Skandal podczas meczu. Sandecja Nowy Sącz zabiera głos

Sam klub Sandecja Nowy Sącz milczał przez kilkanaście godzin i dopiero w niedzielne przedpołudnie zabrał głos, publikując na swojej stronie internetowej oświadczenie. Władze zespołu stanowczo potępiły w nim incydenty, do których doszło w sektorze gości podczas sobotniego meczu.

 

ZOBACZ: Wskoczył do rzeki. Zaskakujący finał policyjnej interwencji


- Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zajść, które miały miejsce w drugiej połowie spotkania. Jako klub zawsze promujemy wartości takie, jak wzajemny szacunek, zasady Fair Play oraz zdrowa, sportowa rywalizacja. Wczorajsze wydarzenia są sprzeczne z naszymi ideałami, dlatego jednoznacznie odcinamy się od wszelkich przejawów agresji, w tym niszczenia mienia publicznego - napisano.

Prezes Siarki Tarnobrzeg odpowiada. "Oświadczenie jest kuriozalne"

Portal polsatnews.pl rozmawiał z prezesem klubu Siarka Tarnobrzeg Dariuszem Dziedzicem, który oświadczenie Sandecji określił jako "kuriozalne". Jego zdaniem, niewiele z niego wynika, a klub w pełni ponosi odpowiedzialność za kibiców, których autoryzował do wejścia na trybuny.


- Doszło do zdarzenia, które w ogóle nie powinno mieć miejsca. To czysty akt wandalizmu. W znacznym stopniu uszkodzono nasze mienie. Poza tym, co pokazano w mediach społecznościowych, mogę potwierdzić jeszcze, że zniszczone zostało ogrodzenie i wóz strażacki. Dodatkowo, jeden z ochroniarzy miał zostać poszkodowany - przekazał Dziedzic.


Klub zapewnia, że nie zostawi tej sprawy. Już zajmują się nią odpowiednie służby, na terenie obiektu od soboty trwają czynności procesowe. Skandal zgłoszony zostanie ponadto do PZPN, a tam zajmie się nim komisja dyscyplinarna.


- Wystąpimy do Sandecji Nowy Sącz z wnioskiem o pokrycie kosztów naprawienia szkód - podał prezes Siarki Tarnobrzeg.


Z informacji nam przekazanych wynika, że w sprawie zatrzymane już w sobotę zostały co najmniej dwie osoby. Nie wiadomo jednak, czy policja podjęła się jakichkolwiek czynności z ich udziałem.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie