Służby wezwane do pożaru auta. Na ogrodzeniu wisiał ładunek wybuchowy

Polska Paulina Godlewska / sgo / Polsatnews.pl
Służby wezwane do pożaru auta. Na ogrodzeniu wisiał ładunek wybuchowy
Polsat News/Remiza.pl
W miejscowości Grodków na ogrodzeniu posesji policja zauważyła ładunek wybuchowy

W ubiegłym tygodniu podczas interwencji służb wezwanych do pożaru auta policjanci ujawnili na ogrodzeniu posesji ładunek wybuchowy nienzanego pochodzenia - poinformował w rozmowie z polsatnews.pl sierż. szt. Marcin Szopa, oficer prasowy KPP w Będzinie. Specjalna grupa podjęła ładunek i go zneutralizowała. Na czas akcji ewakuowano 24 osoby z pobliskich domów.

Do zdarzenia doszło po północy w nocy z 30 na 31 sierpnia. Wówczas służby otrzymały zgłoszenie o pożarze auta na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Gródków (woj. śląskie).

Ładunek wybuchowy na ogrodzeniu. Ewakuowano okolicznych mieszkańców

Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażacy z pobliskich OSP i PSP. Następnie dojechali funkcjonariusze policji.

 

- Policjanci zauważyli ładunek wybuchowy nieznanego pochodzenia, który był zawieszony na ogrodzeniu posesji - powiedział sierż. szt. Marcin Szopa. 

 

ZOBACZ: Dwa ciała w mieszkaniu. Tajemnicza śmierć małżeństwa w Piekarach Śląskich

 

Wezwano grupę rozpoznania minersko-pirotechnicznego, która podjęła ładunek, a następnie zdetonowała w bezpiecznym miejscu.

 

Na czas trwania akcji z pobliskich domów ewakuowano 24 osoby.

 

Policja prowadzi intensywne czynności pod nadzorem prokuratury w tej sprawie. - Mamy typowane osoby, ale na razie nie mówimy o zatrzymaniach - przekazał sierż. szt. Marcin Szopa. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie