Setki zaginionych w obwodzie kurskim. Na ich bliskich dybią oszuści
Nieznany jest los niemal 700 cywilów z rosyjskiego obwodu kurskiego, gdzie trwa ofensywa Ukrainy - podaje niezależny od Moskwy portal "The Moscow Times". Dodatkowo lokalne władze przestrzegają, że oszuści znaleźli sposób, by oszukać rodziny zaginionych osób. Twierdzą, że mają dane o ich bliskich, a następnie wymuszają zapłatę.
Rosyjska organizacja pozarządowa LizaAlert wyliczyła, że spośród 918 osób zaginionych w obwodzie kurskim w sierpniu do tej pory odnaleziono 202 żywych poszukiwanych oraz pięć ciał.
ZOBACZ: Rosja atakuje Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Nadal nieznany jest los 698 mieszkańców rejonu, do którego wkroczyły wojska ukraińskie. Dane te przytacza również zwalczany przez Kreml portal "The Moscow Times".
Obwód kurski. Oszukują rodziny zaginionych Rosjan. Chcą od nich pieniędzy
W środę gubernator obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow przekazał, iż przy pomocy Rosyjskiego Czerwonego Krzyża, a także lokalnych władz i organów ścigania, udało się ustalić miejsce pobytu ponad 500 osób.
Przedstawiciele pierwszej z tych organizacji ostrzegli, że oszuści przekazują rodzinom zaginionych, iż odnaleziono daną osobę. Podają następnie pewne informacje, a później żądają pieniędzy za dostarczenie kolejnych wiadomości.
ZOBACZ: Tajemniczy dron-smok miotający ogniem zaatakował Rosjan
Operacja ukraińskich wojsk w rosyjskim obwodzie kurskim rozpoczęła się 6 sierpnia. Według "The Moscow Times", do tej pory Ukraińcom udało się zdobyć "dziesiątki miast i wsi" oraz zmusić do ewakuacji około 130 tys. osób. Szacuje się, że na kontrolowanych przez Kijów rosyjskich ziemiach pozostaje 20 tys. mieszkańców.
Czytaj więcej