Resort zdrowia o przerywaniu ciąży. Episkopat alarmuje: To budzi najwyższy niepokój

Polska Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
Resort zdrowia o przerywaniu ciąży. Episkopat alarmuje: To budzi najwyższy niepokój
Facebook/KEP
KEP wydało oświadczenie po opublikowaniu ministerialnych decyzji ws. terminacji ciąży

Terminacja ciąży "nie należy do metod terapeutycznych stosowanych w leczeniu" i "nie może być uważana za środek przywracania zdrowia" - pisze Konferencja Episkopatu Polski, odpowiadając na ostatnie zapowiedzi rządu. Według biskupów treść oficjalnych wytycznych ws. aborcji, jak i sposób ich publikowania, "budzą najwyższy niepokój". Są ponadto "zaniepokojeni naciskami" ze strony Adama Bodnara.

Ministerstwo Zdrowia opublikowało w piątek wytyczne dotyczące obowiązujących przepisów prawnych i procedury terminacji ciąży. Szefowa resortu Izabela Leszczyna podkreśliła, że zasady będą "wykładnią stosowania prawa" dla lekarzy i podmiotów leczniczych. 

 

- Mamy dwie przesłanki do przerwania ciąży. Ustawa mówi też ogólnie o pojęciu zdrowia, więc jeśli kobieta uda się na przykład do lekarza psychiatry i ten uzna, że jest zagrożenie dla zdrowia psychicznego, to wystawione od niego zaświadczenie jest wystarczające do terminacji ciąży - uściśliła Leszczyna.

 

ZOBACZ: Opakowali kościół białą folią. Nietypowy widok w polskiej wsi

 

W środę Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych zabrał głos w tej sprawie. W oświadczeniu czytamy, że "w związku z działaniami podejmowanymi przez członków rządu RP (...) treść wytycznych, jak i sposób ich publikowania budzą najwyższy niepokój" KEP.

Episkopat o przerywaniu ciąży: To nie jest metoda terapeutyczna

Jak przypomnieli duchowni, "życie każdego człowieka zaczyna się w chwili poczęcia", a żadne istnienie nie jest mniej ważne od innego. "O tym, jak bardzo fundamentalna jest to prawda dla życia społecznego, świadczy jej zapisanie w Konstytucji Rzeczypospolitej" - podkreślono. 

 

Według Episkopatu przerywanie ciąży "nie należy do metod terapeutycznych stosowanych w leczeniu" i "nie może być uważane za środek do przywrócenia zdrowia kobiety". Członkowie KEP stwierdzili również, że są zaskoczeni zakazem przeprowadzania konsultacji oraz organizowania konsylium w celu przeanalizowania danego przypadku.

 

W oświadczeniu wyrażono również obawy o "próby pozaustawowego ograniczenia konstytucjonalnego prawa do wolności sumienia wyrażającego się w możliwości odmówienia podjęcia działań medycznych pozostających w sprzeczności z systemem wartości lekarza".

KEP "zaniepokojona" działaniami Adama Bodnara

Członkowie Zespołu KEP podkreślili, że "wytyczne prokuratora generalnego stawiają pod znakiem zapytania jego niezależność". Jednocześnie przekazano, że "zaniepokojenie budzą naciski" ze strony Adama Bodnara, "aby postępowania w sprawie pomocnictwa w przeprowadzeniu aborcji umarzać lub kierować wnioski do sądu o warunkowe umorzenie sprawy ze względu na znikomą szkodliwość społeczną".

 

ZOBACZ: Donald Tusk zabiera głos w temacie aborcji. Szczegóły nowych wytycznych dla szpitali

 

W komunikacie wspomniano również o prawie kościelnym, zgodnie z którym przerwanie ciąży lub pomoc w tego typu działaniach "taktowane jest jako jedno z najcięższych przestępstw i karane jest karą ekskomuniki, która wyklucza z udziału w dobrach duchowych".

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie