Patryk Jaki: Zemsta na życzenie Niemiec. Są na to dowody

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej w poniedziałek mówił o planach połączenia PiS i Suwerennej Polski. - Dążymy do tego (połączenia), rozmawiamy o tym z przedstawicielami Suwerennej Polski i mam nadzieję, że to zakończy się sukcesem - przyznał.

Połączenie PiS i Suwerennej Polski? Patryk Jaki wyjaśnia

- Pojawiła się koncepcja, żeby stworzyć nową formację z Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski. Natomiast nie ma żadnej decyzji w tej sprawie. My stawiamy też kwestię tego, że jeżeli byśmy wrócili do władzy (...), wtedy będziemy prowadzili inną politykę. Wyciągniemy wnioski z tych błędów. Chcemy mieć w tej sprawie gwarancję - wyjaśnił Patryk Jaki. Jak dodał, chodzi o gwarancję programową. 

ZOBACZ: Decyzja PKW ws. subwencji dla PiS. Donald Tusk komentuje

Patryk Jaki przyznał, że w PiS konieczne są zmiany. - Widzę też w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości taką refleksję i uważam, że z początkiem października to się wydarzy. Jest tylko teraz kwestia szczegółów do dogadania - dodał.

- Ma być inaczej, w tym sensie, że prezes nadal będzie gwarantem jedności obozu, natomiast ma powstać nowe ciało, zarząd, stworzone głównie z polityków nowego pokolenia, które ma na co dzień nadać nowej dynamiki partii - powiedział.

Przystań Polska. Jaki: Bardzo ciekawy program 

Europoseł Patryk Jaki zapewnił, że planowa na kolejny weekend impreza w Pułtusku nie będzie porównywalna do organizowanego przez Rafała Trzaskowskiego Campusu Polska.

- Jeżeli się odbędzie, to ja widziałem wstępny program i uważam, że jest bardzo ciekawy. Początki nigdy nie są łatwe, natomiast jeżeli impreza odbywałaby się co roku, to "pierwsze koty za płoty" i jestem przekonany, że ten będzie na całkiem niezłym poziomie, jeżeli będzie ostateczna decyzja, czy robimy - dodał. 

Dopytywany, czy decyzja jeszcze nie zapadła, odparł: "Są pewne dyskusje polityczne, czy to ostatecznie powinno się teraz odbyć, czy przełożyć to, żeby zrobić jeszcze lepiej". 

Patryk Jaki zdradził, że impreza planowana jest od ponad miesiąca.

Zbiórka na PiS. "Czuję potrzebę, aby bronić Polski"

Europoseł zadeklarował, że odpowie na apel prezesa Jarosława Kaczyńskiego i będzie wpłacał co najmniej 5 tys. zł miesięcznie na konto PiS.

- Czuję solidarność i potrzebę tego, aby bronić Polski, ponieważ ta sprawa pokazuje, w którym kierunku my idziemy - jakiejś autokracji liberalnej - dodał.

ZOBACZ: Prezes PiS komentuje decyzje PKW. Prosi o wpłaty na konto PiS

- Jeżeli przyjąć sposób myślenia PKW, to znaczy, że impreza finansowana z polskich pieniędzy jest niezgodna z prawem, a ta z niemieckich pieniędzy - też w czasie kampanii - jest zgodna z prawem, to znaczy, że my sami degradujemy polskie państwo do roli kolonii afrykańskiej. Na to nie ma mojej zgody - dodał. 

- Mówię o tym, że w czasie kampanii odbył się Campus, finansowany wprost z niemieckiego budżetu za pośrednictwem fundacji Adenauera - dodał.

Patryk Jaki: Widać, że Tusk ma plan

- Widać, że Tusk ma plan. Jestem o tym absolutnie przekonany, że plan polega na tym, że on w porozumieniu z Niemcami chce wykończyć wszystkie inwestycje, które zagrażają Niemcom i to się dzieje, są na to są dowody. To nie jest tak, że ja mam jakąś fobię niemiecką - dodał. Wśród inwestycji wymienił Centralny Port Komunikacyjny, elektrownię jądrową oraz port kontenerowy w Świnoujściu.

Europoseł dodał, że jego zdaniem Donald Tusk "odwdzięcza się Niemcom za to, że pomogli mu zdobyć władzę w Polsce".  

Pytany, czy decyzja PKW to zemsta Tuska na życzenie Niemiec, Jaki odparł: "Tak, uważam, że tak jest". - On chce wykończyć raz na zawsze ugrupowanie, które mogłoby wrócić do tych inwestycji - dodał.

Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj. 

WIDEO: Obowiązkowa ewakuacja w Żaganiu. "Walczymy o życie mieszkańców"