Tragiczne zdarzenie w Chinach. Autobus wjechał w grupę uczniów. Nie żyje 11 osób
Tragedią rozpoczął się poranek w chińskim mieście Tai'an w prowincji Szantung. Kierowca autobusu stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w grupę uczniów i rodziców zgromadzonych przed szkolną bramą. W dramatycznym wypadku zginęło 11 osób, a 13 zostało rannych. Policja bada okoliczności zdarzenia.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 7 rano w mieście Tai'an w prowincji Szantung we wschodnich Chinach. Autobus wjechał w grupę uczniów i rodziców zgromadzonych przed bramą szkoły gimnazjalnej, informuje agencja prasowa Xinhua. 11 osób straciło życie, a 13 zostało rannych.
Tragedia w chińskim Tai'an. Autobus wjechał w grupę uczniów i rodziców
W oświadczeniu służb bezpieczeństwa publicznego w prefekturze Dongping podano, że kierowca pojazdu "utracił nad nim kontrolę" podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie.
Zginęło pięcioro uczniów i sześcioro rodziców. Spośród 13 rannych jeden jest w stanie krytycznym.
ZOBACZ: Chiny mają pomysł na to, jak transportować zasoby z Księżyca na Ziemię
Pojazd był specjalnie przystosowany do przewozu uczniów. Nie podano, kto był odpowiedzialny za jego obsługę, jednak, jak przypomina AP News, wiele szkół zleca takie usługi firmom lub osobom prywatnym. Kierowca autobusu został umieszczony w areszcie policyjnym, a przyczyna wypadku jest obecnie badana.
Dramatyczny wypadek z udziałem autobusu. Nie żyją uczniowie i ich rodzice
Bezpieczeństwo w szkołach, w tym przeciążone autobusy szkolne i źle zaprojektowane budynki, to w Chinach poważny problem. W ostatnich latach doszło do szeregu śmiertelnych wypadków drogowych z udziałem autobusów szkolnych, podaje CNN.
W 2017 roku transportujący uczniów pojazd rozbił się i stanął w płomieniach w tunelu we wschodniochińskim mieście Weihai, również w prowincji Szantung. Zginął kierowca, sześcioro chińskich dzieci i pięcioro dzieci z Korei Południowej. Nie jest jasne, czy wypadek był wynikiem niebezpiecznej jazdy.
Czytaj więcej