"Brama do piekieł" na Syberii. Szybko się powiększa

Świat
"Brama do piekieł" na Syberii. Szybko się powiększa
NASA Earth Observatory/Jesse Allen
Rośnie krater Batagaika na Syberii. W zastraszającym tempie

Jeśli spojrzymy na Syberię z kosmosu, naszą uwagę zwrócić może duży, przypominający kijankę kształt. To krater Batagaika, największy lej termokrasowy na świecie. Obecnie ma 100 metrów głębokości i kilometr długości - i szybko rośnie. Krawędź krateru cofa się nawet o 30 metrów rocznie.

Co do tego, że w głębi odciętej od świata Syberii kryją się niezwykłe odkrycia i historyczne tajemnice, od dawna nie ma już wątpliwości. To przecież własnie tam naukowcy znaleźli chociażby tak zwane "wirusy zombie" - zahibernowane drobnoustroje, mogące wywoływać nieznane ludzkości choroby. 

 

Niektóre z sekretów Syberii wcale nie są jednak ukryte - widać je nawet z kosmosu. Niezwykły przykład stanowi położony w Jakucji krater Batagaika, największy lej termokrasowy na świecie. Ma 100 metrów głębokości i kilometr długości, a powiększa się w zatrważającym tempie. Krawędź krateru cofa się nawet o 30 metrów rocznie.

 

ZOBACZ: Włochy. Chciał zrobić selfie na Wezuwiuszu. Wpadł do krateru

Ogromna dziura pośrodku Syberii. Rośnie w zatrważającym tempie

Potężny otwór, przypominający kształtem płaszczkę lub gigantyczną kijankę, początkowo był jedynie szczeliną, ledwie widoczną na odtajnionych zdjęciach satelitarnych z lat 60-tych. To już jednak przeszłość - zgodnie z danymi US Geological Survey w ciągu 27 lat krater potroił swój rozmiar (1991-2018).

 

Do powstania krateru przyczyniło się gwałtowne wylesienie terenu. Pozbawiony cienia grunt zaczął się nagrzewać. W konsekwencji powoli topnieje kryjąca się wewnątrz wieczna zmarzlina. Sytuacji nie pomaga postępujące ocieplenie klimatu. Jak podkreślają naukowcy, to obrazowy przykład wiszącego nad całą ludzkością zagrożenia.

Topnieje wieczna zmarzlina. To dowód postępujących zmian klimatu

"Gdy wieczna zmarzlina topnieje, wszystkie martwe rośliny i zwierzęta, które były w niej zamrożone przez wieki, zaczynają się rozkładać, wydzielając do atmosfery dwutlenek węgla i metan" - czytamy w "Science Alert". Naukowcy wyjaśniają, że zjawisko to dodatkowo przyczynia się do wzrostu globalnej temperatury, napędzając proces i tworząc błędne koło.

 

ZOBACZ: Spektakularny wybuch włoskiego wulkanu. Utrudnienia na lotniskach

 

Obecnie wieczna zmarzlina obejmuje około 80 proc. Alaski, większość północnej Kanady i 65 proc. Syberii. "Science Alert" przytacza badanie naukowe, w którym oszacowano, że do 2100 roku wieczna zmarzlina może emitować tyle samo gazów cieplarnianych, co duży kraj przemysłowy.

Pola Kajda / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie