Tragedia pod Londynem. W domu znaleziono ciała polskiej rodziny
W domu w mieście Staines-upon-Thames, położonym ok. 20 km od Londynu, znaleziono ciała polskiej rodziny - ojca i trzech synów. Żadne z dzieci nie miało więcej niż cztery lata. Policja bada sprawę i nie ujawnia okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że o tragedii poinformowano matkę chłopców.
W sobotę po godzinie 13 w domu w mieście Staines-upon-Thames, ok. 20 km od zachodniej części Londynu znaleziono ciała mężczyzny i trzech chłopców. W niedzielę tamtejsze media, w tym BBC, podały, że cała czwórka to obywatele Polski. Policja hrabstwa Surrey potwierdziła, że troje dzieci - wszyscy poniżej czwartego roku życia - byli spokrewnieni z mężczyzną.
Wielka Brytania. W domu znaleziono ciała polskiej rodziny
Przed domem, w którym znaleziono ciała, zaczęły pojawiać się kwiaty, co sugeruje, mieszkała tam rodzina. Informacje potwierdzili także sąsiedzi. Na jednej z pożegnalnych kartek przed bramą można przeczytać: "Spoczywajcie w pokoju. Zawsze będziemy o was myśleć".
Ponieważ formalna identyfikacja zwłok jeszcze nie została przeprowadzona, policja nie podała personaliów, ale zrobiły to brytyjskie media, zamieszczając także zdjęcia ofiar. Wiadomo, że najstarszy mężczyzna miał na imię Piotr. Policja uważa, że w zgon jego i dzieci nie były zaangażowane osoby trzecie.
ZOBACZ: Pracownica banku zmarła przy biurku. Przez cztery dni nikt jej nie zauważył
Tim Oliver, przewodniczący rady hrabstwa Surrey, stwierdził, że zdarzenie wstrząsnęło mieszkańcami. - Wszyscy w radzie jesteśmy załamani informacją o tragedii w naszej społeczności. Nasze myśli są z tymi, którzy znają bliskich ofiar - przekazał, dodając, że zachęca, by mieszkańcy nie spekulowali na temat okoliczności dramatu i pozwolili policji Surrey przeprowadzić dochodzenie.
Policja przekazała, że najbliższa rodzina, w tym matka chłopców, została poinformowana o zdarzeniu i objęta opieką psychologiczną.
Czytaj więcej