Prezes PiS komentuje decyzje PKW. Prosi o wpłaty na konto PiS
Jarosław Kaczyński uważa, że decyzja PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS "jest skandaliczna". Prezes PiS zaapelował do społeczeństwa o wsparcie finansowe w postaci przelewów na konto partii. - Interesują nas właściwie wszystkie sumy, każde pieniądze - zaznaczył.
W czwartek zapadła decyzja PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego decyzja była motywowana politycznie, z uwagi na obawy koalicji rządzącej przed równą rywalizacją z jego partią przed wyborami prezydenckimi w 2025 roku.
ZOBACZ: "Haniebna" vs. "słuszna" decyzja. Reakcje na postanowienie PKW
- Stąd te niebywałe działania, z którymi mamy do czynienia w tej chwili - powiedział, dodając, że mają one "wiele mankamentów prawnych". - To oznacza odrzucenie zasad demokracji, to oznacza w praktyce próbę zlikwidowania jedynej w gruncie rzeczy partii opozycyjnej, to jest droga, którą obrał sobie Władimir Putin - stwierdził.
Jarosław Kaczyński reaguje na decyzję PKW. Apeluje o przelewy
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego "to, co się stało, ma naprawdę ogromną wagę". - Odnosi się do kolejnych zobowiązań Platformy Obywatelskiej wobec swoich pat rantów zza granicy, to chodzi o to, żeby przyjąć traktaty i zamienić Polskę w teren zamieszkiwany przez Polaków, ale zarządzanych przez Niemcy - skomentował lider PiS.
- Będziemy walczyli, ale potrzebujemy w tej chwili pomocy ze strony społeczeństwa. Pomocy finansowej. To musi być wszystko w zgodzie z prawem. Takie wpłaty my mamy obowiązek sprawdzać. To muszą być legalne wpłaty. To nie może być, tak, że to jest wpłata na walkę z reżimem Donalda Tuska, bo takie musimy zwracać - stwierdził.
ZOBACZ: Decyzja PKW ws. subwencji dla PiS. Donald Tusk komentuje
Jarosław Kaczyński wskazał, na co najbardziej potrzebne są środki. - Apeluję do wszystkich polskich patriotów. Do wszystkich, którzy nas poparli, by nawet niewielkie sumy, nawet 10 złotych, przekazywali na nasze konto. To wszystko może się złożyć na naprawdę przyzwoite sumy, które pomogą nam i na zwykłe kontynuowanie działalności partyjnej, ale przede wszystkim na przeprowadzenie kampanii prezydenckiej, bo ona jest teraz w centrum - powiedział prezes PiS.
- Jeśli oni wygrają wybory prezydenckie w Polsce, to będą mogli zrobić już wszystko. Nie będzie ograniczeń. Będą mogli zmieniać Polskę różnymi ustawami, taką regularną dyktaturę, czy autorytaryzm - przekonywał.
Prezes PiS prosi wyborców o darowizny. "Wszystkie sumy, każde pieniądze"
Prezes PiS zaznaczył też, że taki sposób wspierania partii jest legalny. - Musimy uzyskać wsparcie społeczne w postaci prawidłowo składanych darowizn dla partii politycznych. Jest to do pewnej wysokości zgodne prawem. Ta kwota jest dość wysoka, nie sądzimy, że takie kwoty będą do nas wpływały, a jeśli będą to będziemy się cieszyć. Niemniej nas interesują właściwie wszystkie sumy, każde pieniądze - powiedział Kaczyński.
O wsparcie finansowe dla PiS zaapelował również wiceszef partii Mariusz Błaszczak. - Parlamentarzyści PiS już od września będą wspierać PiS darowiznami. Posłowie i senatorowie będą wpłacać minimum tysiąc złotych, posłowie do PE minimum pięć tysięcy - poinformował.
ZOBACZ: Decyzja PKW ws. subwencji dla PiS. "Donald Tusk wprowadza reżim białoruski"
- Bardzo prosimy o darowizny, nawet te w naprawdę małych kwotach. Oczywiście, kogo stać darowizny wyższe, też bardzo serdecznie prosimy o takie darowizny i dziękujemy - dodał polityk. Szczegółowe instrukcje dotyczące tych przelewów mają znajdować się na oficjalnej stronie partii.
PiS może stracić środki z subwencji. Prezes partii ujawnił "plan A"
W turze pytań prezes PiS odniósł się do swojego wystąpienia na pikniku wojskowym, które zostało oceniane jako agitacja wyborcza.
ZOBACZ: Przewodniczy PKW o subwencji dla PiS: Decyzja będzie miała olbrzymi wpływ na stan demokracji
- Nie żałuję tego, po prostu występowałem tam jako wicepremier ds. bezpieczeństwa, to było krótkie wystąpienie. To, że zostało to ocenione jako wydatek jest mocnym nadużyciem i przejawem skrajnej nierówności, bo przecież całym Campus Polska jest wielkim takim działaniem - powiedział.
Politycy mają jednak nadzieję, że żadne pieniądze nie zostaną im odebrane. - Plan A jest taki, że Sąd Najwyższy uchyli tę decyzję, ale jest też możliwy drugi wariant, w którym SN nakaże powtórzenie tego wszystkiego z tymi samymi kryteriami wobec wszystkich partii i zobaczymy, kto bardziej na tym straci - podkreślił Kaczyński.
Czytaj więcej