Lekcje religii w szkołach. Opublikowano treść "postanowienia zabezpieczającego"

Polska
Lekcje religii w szkołach. Opublikowano treść "postanowienia zabezpieczającego"
Polsat News
Co od września z lekcjami religii?

Sąd Najwyższy opublikował w piątek postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawieszające stosowanie rozporządzenia MEN ws. lekcji religii. Z decyzją TK nie zgadza się minister edukacji Barbara Nowacka, która oceniła, że jest to "kompletne pomieszanie".

Postanowienie 29 sierpnia wydało troje sędziów TK: Julia Przyłębska, Krystyna Pawłowicz i Bogdan Święczkowski.

 

Sprawę zainicjowała w tym tygodniu I prezes SN Małgorzata Manowska w odpowiedzi na petycje Prezydium Episkopatu i Polskiej Rady Ekumenicznej.

Religia w szkołach. Postanowienie TK

"Należy chociażby wskazać, że wdrożenie planowanych w rozporządzeniu rozwiązań dotyczących organizacji nauczania religii w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych wiąże się m.in. z redukcją wymiaru czasu pracy zatrudnionych nauczycieli lub całkowitym zwolnieniem części z nich" - czytamy w uzasadnieniu Trybunału Konstytucyjnego.

 

ZOBACZ: TK wydał "postanowienie zabezpieczające". Co z lekcjami religii?

 

Tym samym oceniono, że I prezes SN, wnioskując o takie zabezpieczenie, uprawdopodobniła, że stosowanie rozporządzenia ministra może doprowadzić do nieodwracalnych skutków prawnych w przypadku późniejszego orzeczenia przez TK o jego niekonstytucyjności.

 

"Niemożliwym bowiem może okazać się wzruszenie wszystkich działań faktycznych, które wynikłyby z nagłej utraty zatrudnienia przez nauczycieli religii i katechetów" - zaznaczył TK w uzasadnieniu.

Barbara Nowacka: Eldorado się skończyło

W piątek w programie "Graffiti" na antenie Polsat News minister edukacji narodowej Barbara Nowacka odniosła się do zabezpieczenia wydanego przez Trybunał Konstytucyjny.

 

- Pani Julia Przyłębska nie jest źródłem prawa. Jest powołana w sposób wadliwy - skomentowała Nowacka.

 

ZOBACZ: Nowacka o Campus Polska: Nie dotknęliśmy publicznych pieniędzy. Szydło odpowiada

 

- Proszę przyjrzeć się, jak wygląda ta sprawa. Episkopat idzie do pani Manowskiej, aby ta poszła do pani Przyłębskiej. Ta z kolei decyduje w składzie z Pawłowicz, o tym jak ma MEN układać funkcjonowanie szkoły? To jest kompletnie pomieszanie. Nie mieli podstaw do tego działania - wyjaśniła.

 

- Rozdział Kościoła od państwa na tej sprawie wyraźnie widać. Widzę wielkie napięcie ze strony Kościoła w tej sprawie. Eldorado się skończyło - dodała minister.

Rozporządzenie MEN ws. lekcji religii

Zgodnie z rozporządzeniem  MEN, dyrektor szkoły może połączyć w grupę dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów, z osobami z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się mniej niż siedmioro dzieci.

 

Rozporządzenie wprowadza jednocześnie zasadę, zgodnie z którą uczniów szkoły podstawowej można połączyć w grupę obejmującą uczniów klas I–III albo klas IV–VI lub klas VII i VIII.

Paulina Godlewska / pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie