"To nigdy nie powinno się wydarzyć". Żubr padł podczas transportu

Polska Paulina Godlewska / polsatnews.pl
"To nigdy nie powinno się wydarzyć". Żubr padł podczas transportu
Zdjęcie ilustracyjne/Polsat News
Lasy Państwowe zawiadomiły prokuraturę ws. śmierci żubra

Lasy Państwowe powiadomiły prokuraturę w sprawie śmierci żubra. Podjadek - bo tak miał na imię - padł podczas transportu do zagrody pokazowej. - Jesteśmy głęboko zasmuceni i zbulwersowani tą sytuacją. To nigdy nie powinno się wydarzyć - powiedział Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

W czwartek wieczorem Lasy Państwowe poinformowały o śmierci żubra Podjadka. Zwierzę padło 19 sierpnia podczas transportu z Ośrodka Hodowli Żubra w Niepołomicach do Pokazowej Zagrody Zwierząt w Ośrodku Kultury Leśnej w Gołuchowie.

Żubr padł podczas transportu. "Jesteśmy głęboko zasmuceni i zbulwersowani"

Leśnicy wyjaśniają, że w Gołuchowie brakowało byka, dlatego decyzją Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska żubr miał trafić do tamtejszej zagrody.

 

Zwierzę jednak nie przeżyło transportu. Według cytowanego przez leśników lekarza weterynarii, "najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci było uduszenie".

 

ZOBACZ: Nadleśnictwo Browsk. Wilki odwiedziły żubry na polanie. Jest nagranie z fotopułapki

 

- Jesteśmy głęboko zasmuceni i zbulwersowani tą sytuacją. To nigdy nie powinno się wydarzyć. Żubr jest gatunkiem chronionym i naszym dobrem narodowym. To leśnicy przywrócili ten gatunek polskim lasom w latach 20-tych XX w. Obowiązkiem każdego Polaka i każdego leśnika jest go chronić - powiedział Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych.

 

Lasy Państwowe złożyły w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

"Zostały wyciągnięte surowe konsekwencje"

Leśnicy zapewniają, że o sprawie powiadomiono również Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, a dyrektor z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie oraz dyrektor Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie zostali wezwani do złożenia wyjaśnień.

 

- Pragniemy podkreślić z całą mocą, że wobec osób, które dopuściły się zaniedbań w wyżej wymienionej sytuacji zostały wyciągnięte surowe konsekwencje służbowe - powiedział cytowany w mediach społecznościowych Witold Koss.

 

Nadleśniczy Nadleśnictwa Niepołomice został odwołany, a we wszystkich jednostkach zaangażowanych w sprawę zlecono szczegółowe kontrole.

 

"W tej chwili we wszystkich ośrodkach Lasów Państwowych, które opiekują się stadami żubrów w całej Polsce (jest ich osiem) trwa wewnętrzny audyt dotyczący procedur opieki nad żubrami" - przekazali leśnicy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie