Kartka z dalekiej przeszłości. Tajemnica rozwiązana po 121 latach

Świat
Kartka z dalekiej przeszłości. Tajemnica rozwiązana po 121 latach
Pixabay/Swansea Building Society
Po 120 latach kartka trafiła do właścicieli

Wielkie poszukiwania rodziny właścicielki "kartki z przeszłości" zakończyły się sukcesem po zaledwie kilku dniach. Sprawę w ubiegłym tygodniu nagłośnili pracownicy towarzystwa budowlanego Swansea Building Society w Walii (Wielka Brytania), kiedy dotarła do nich pocztówka z 1903 roku. Jej adresatką była kobieta, która niegdyś mieszkała w zajmowanym przez nich lokalu.

Historia czarnobiałej kartki, która przedstawia jelenia na tle ośnieżonych gór, sięga 1903 roku. Napisał ją niejaki Ewart do Lydii Davies. Z treści pocztówki wynika, że nadawca "ma 10 szylingów kieszonkowego" oraz że "dobrze mu się wiedzie".

 

Kolejne 121 lat losów kartki pozostaje wielką tajemnicą aż do sierpnia tego roku. Wówczas pocztówka trafiła w tajemniczy sposób do towarzystwa budowlanego z siedzibą w Swansea. 

 

Kartka dotarła pod właściwy adres, ale ani adresatka, ani jej rodzina już dawno nie mieszkają w tym budynku. Pracownicy nagłośnili więc sprawę w mediach, by przekazać pocztówkę krewnym Lydii, jako rodzinną pamiątkę. 

"Kartka z przeszłości". Tajemnica rozwiązana

Po tygodniu zgłosił się do nich 65-letni Nick Davies z West Sussex, wnuk Ewarta. Davies przekazał, że nadawca kartki miał 13 lat, kiedy ją napisał. Ewart spędzał wówczas wakacje w domu swojego dziadka w Fishguard.

 

ZOBACZ: "Spóźniona" pocztówka. Dotarła na adres po 121 latach

 

Lydia była jego najstarszą, 16-letnią siostrą. "Wygląda na to, że kolekcjonowała pocztówki, a kartka, która 'cudownie' pojawiła się w zeszłym tygodniu, była jedną z tych, które wysłał do domu w Swansea" - powiedział BBC Nick Davies.

 

Ewart i Lydia mieli jeszcze czworo rodzeństwa. W 1903 roku pod adresem wskazanym na pocztówce mieszkali razem z rodzicami - Johnem Daviesem, który prowadził zakład krawiecki oraz matką Marią. 

Tajemnica kartki rozwiązana. Była schowana w Biblii

To córki Davida, brata Ewarta i Lydii, rozpoznały rodzinną pamiątkę. Jedna z nich - Margaret Spooner - uważa, że ​​pocztówka znajdowała się w domu w Biblii. Po sprzedaży budynku ktoś po latach musiał ja znaleźć w księdze i wrzucić z powrotem do obiegu pocztowego. 

 

Okazuje się, że nadal żyją również potomkowie Lydii, ale jak tłumaczy jej prawnuczka - Faith Reynolds - dopiero historia z kartką uświadomiła ją, że jej prababka miała jakieś rodzeństwo.

 

"Bardzo ekscytujące jest poznanie krewnych. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jeszcze odkryjemy o naszej rodzinie" - powiedziała.

 

Kartka decyzją rodziny pozostała w archiwum towarzystwa budowalnego.

 

Źródło: BBC

Paulina Godlewska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie