Burza po wypowiedzi Dmytra Kułeby. Jest reakcja Radosława Sikorskiego

Polska
Burza po wypowiedzi Dmytra Kułeby. Jest reakcja Radosława Sikorskiego
PAP/Tomasz Waszczuk
Do kontrowersyjnej wypowiedzi Dmytra Kułeby odniósł się Radosław Sikorski

Zapytany na Campus Polska o kontynuację ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba nawiązał do akcji "Wisła" i zaapelował, aby zakończyć "grzebanie w historii". Jego słowa wywołały poruszenie. Poseł Janusz Kowalski ocenił, że Kułeba "powinien zostać uznany za persona non grata w Polsce." Stanowisko zajął również Radosław Sikorski.

Campus Polska Przyszłości zakończył się, ale wciąż głośno o słowach ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kułeby. Wzburzenie opinii społecznej wzbudziła jego wypowiedź na temat Wołynia i akcji "Wisła".


Temat poruszyła jedna z osób z widowni, która skierowała do ministra pytanie o to, kiedy planuje przeprowadzić ekshumację ofiar zbrodni wołyńskiej z czasów II wojny światowej. Pytanie wywołało znaczne poruszenie. Jeszcze większe emocje wzbudziła odpowiedź szefa MSZ.

Zamieszanie po wypowiedzi szefa ukraińskiego MSZ. Porównał zbrodnię wołyńską do akcji "Wisła"

- Czy zdaje sobie pani sprawę z operacji "Wisła" oraz roli Olsztyna? Wie pani, że ci wszyscy Ukraińcy zostali przymusowo wygnani z terytoriów ukraińskich, żeby zamieszkać tutaj, między innymi w Olsztynie? - zapytał Kułeba.

 

Szef ukraińskiej dyplomacji zaznaczył, że "grzebanie w historii" jedynie skłóca ludzi, co w tej chwili przynosi korzyść Moskwie. Podkreślił, że Ukraina "nie ma problemu z kontynuacją ekshumacji na Wołyniu" i dodał, że temat ten poruszył już w rozmowie z Radosławem Sikorskim.

 

- Mamy tylko taki wniosek do rządu w Polsce, żeby też upamiętniać Ukraińców. Chcemy, żeby to było dwustronne - powiedział. 

 

ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz wygwizdany na Campus Polska. Tłum skandował jedno hasło


- Zostawmy historię historykom, a przyszłość budujmy razem - zaapelował na zakończenie swojej wypowiedzi.

Burza po wypowiedzi Kułeby "Powinien zostać uznany za persona non grata"

Wypowiedź Kułeby wywołała poruszenie również poza samym Campusem Polska Przyszłości. Zareagował między innymi poseł Janusz Kowalski, który ocenił, że "polityk powinien zostać uznany za persona non grata w Polsce. I natychmiast wezwany do opuszczenia Polski".


"Najwyższy czas, aby sprawa ekshumacji Polaków pomordowanych na Wołyniu przez Ukraińców została postawiona na ostrzu noża przez Polskę. Polski Naród ma swój honor i nie ma zgody na takie traktowanie ofiar ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na Polakach na Wołyniu i na historyczny rewizjonizm" - dodał.


Polityk nie zostawił również suchej nitki na Radosławie Sikorskim. "Za brak reakcji na te skandaliczne słowa powinien jeszcze dziś zostać zdymisjonowany z funkcji ministra" - napisał Kowalski na X.

 

ZOBACZ: Mariusz Błaszczak grzmi w sprawie Campusu Polska. "Te pieniądze powinny trafić do Namibii"


"Akcja Wisła nigdy nie powinna mieć miejsca, ale po pierwsze zrównywanie jej z ludobójstwem na Wołyniu jest podłością, a mówienie o ukraińskim terytorium jest głupie, fałszywe i doprowadzi do zwiększenia niechęci do obywateli Ukrainy" - ocenił prezydent Chełma Jakub Banaszek, który skierował jednocześnie do szefa MSZ pytanie o reakcję w tej sprawie.


"Czemu pan milczał, jak pana odpowiednik mówił tak przy panu? Coś zamierza pan z tym zrobić?" - dopytał.

Szef ukraińskiej dyplomacji wzbudził oburzenie. Jest reakcja Radosława Sikorskiego

- Na przestrzeni kilkuset lat między sąsiadami rachunek krzywd nigdy nie jest "w jedną stronę" - powiedział PAP Radosław Sikorski w czwartek rano odnosząc się do gorzejącej w sieci dyskusji.


- Mamy więc do wyboru: albo możemy zajmować się przeszłością, która jest ważna, naszym ofiarom należy się chrześcijański pochówek, ale niestety nie jesteśmy w stanie przywrócić ich do życia; albo możemy skoncentrować się na budowaniu wspólnej przyszłości, tak aby demony nie odzywały się w naszych społeczeństwach i aby wspólny wróg nam już w przyszłości nie zagroził. Ja wolę to drugie podeście - dodał.

 

Również w czwartek sprawę skomentowała była premier Beata Szydło. "Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba nazwał 'terytoriami ukraińskimi' obszar Lubelskiego, Podkarpacia i Małopolski. To wydarzenie bez precedensu w relacjach polsko-ukraińskich. Po ponad dwóch latach ratowania Ukrainy sprzętem wojskowym oraz wszelkim innym wsparciem, Polska jest traktowana z pogardą i bezczelnością przez ukraińskie władze. Wy robicie nie tylko źle, panie Dmytro Kuleba, wy robicie głupio" - oceniła. 

Pola Kajda / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie