PiS szykuje roszady na czele? "Dość dynamiczna zmiana pokoleniowa"
Niezależnie od tego, jaką funkcje w partii będzie sprawował Jarosław Kaczyński, prezes zawsze będzie numerem jeden - stwierdził w programie "Graffiti" Michał Moskal, poseł PiS. - Trzykrotnie poprowadził nas do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, doprowadził do tego, że mieliśmy rząd, że potrafiliśmy Polskę zmieniać - zaznaczył. Jego zdaniem w PiS trwa "dość dynamiczna zmiana pokoleniowa".
- W PiS dość dynamicznie następuje zmiana pokoleniowa. Dziś bardzo wielu parlamentarzystów z pierwszej linii walki politycznej, to są parlamentarzyści nowego pokolenia, często pierwszą lub drugą kadencję w Sejmie z pokolenia 30-40 latków. Stery bieżącego zarządzania partią przejmują pokolenia 50-latków, czyli to pokolenie stosunkowo młode w polskiej polityce - zaznaczył Michał Moskal, szef gabinetu politycznego Jarosława Kaczyńskiego i przewodniczący Forum Młodych PiS.
Jak przyznał zmiana pokoleniowa w PiS nie musi polegać na "wypychaniu pewnych osób".
Zapowiedział również, że kongres PiS odbędzie się pod koniec września. To na nim będą podejmowane ważne decyzje w sprawie przyszłości partii.
Co dalej z prezesem PiS? "Jarosław Kaczyński będzie nim dożywotnio"
Marcin Fijołek zapytał polityka, czy powinniśmy przyzwyczajać się do rzeczywistości, w której Jarosław Kaczyński nie jest prezesem PiS. - Prezes Jarosław Kaczyński będzie prezesem dla wszystkich i wyborców i członków PiS dożywotnio. Nawet jeśli podjąłby decyzję, że jego rola w partii zmieni się w jakiś sposób, to na pewno to będzie rola wiodąca, jako pewnego autorytetu - mówił.
Moskal nie zdradził, czy podczas kongresu zapadnie decyzja w sprawie roli w partii Kaczyńskiego. Jak zaznaczył, niezależnie od tego, jaką funkcje będzie sprawował prezes "Kaczyński zawsze będzie numerem jeden". - Trzykrotnie poprowadził nas do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, doprowadził do tego, ze mieliśmy rząd, że potrafiliśmy Polskę zmieniać - zaznaczył.
W czwartek decyzja PKW w sprawie PiS. "Sytuacja bezprecedensowa"
Michał Moskal został również zapytany, czy partia ma przygotowany "plan B", gdyby PKW w czwartek orzekła nie po myśli PiS.
- Liczymy na to, że cały czas w Polsce obowiązuje prawo, bo jeśli obowiązuje, to ta sprawa powinna być rozstrzygnięta w jeden sposób, czyli przyznania nam finansowania (...) Mamy do czynienia z sytuacją zupełnie bezprecedensową, w III RP nie miała miejsce taka sytuacja, by premier, cała struktura rządowa oraz media publiczne naciskały na niezależny organ, jakim jest PKW, żeby wyeliminować główną partię z wyścigu wyborczego - mówił Moskal.
- Niezależnie od tego, czy decyzja będzie taka, czy inna, to mamy środki odwoławcze i zaskarżenie jej do SN - dodał.
"Prawo wyborcze nie jest doskonałe". Michał Moskal wskazał na WOŚP i Rafała Trzaskowskiego
Michał Moskal przyznał, że prawo wyborcze w Polsce "nie jest doskonałe". - Mieliśmy sytuację w tych wyborach, gdy była wielomilionowa kampania billboardowa prowadzona przez WOŚP, w Warszawie było ich dziesiątki, jeśli nie setki , która była wymierzona w PiS w sposób oczywisty. Na bazie przepisów ciężko jest stwierdzić czy miało to miejsce - mówił.
Zdaniem Moskala, jeśli uznać, że zarzuty, które wysuwane są wobec PiS są zasadne, by odebrać subwencję, to "w taki sam sposób powinny zostać potraktowane kampanie WOŚP czy imprezy organizowane przez Sławomira Nitrasa albo otwieranie kładki przez Rafała Trzaskowskiego".
ZOBACZ: "Modlę się o to codziennie". Radosław Sikorski o konflikcie z prezydentem
- Po kolejnych wyborach prezydenckich rozpoczniemy długi marsz prowadzący do tego, żeby w Polsce powróciło prawo i sprawiedliwość, nie jako partia, ale jako wartości, których zaczęło brakować od 13 grudnia - zaznaczył Michał Moskal.
WIDEO. Jarosław Kaczyński przestanie być prezesem PiS? "Jest numerem jeden"
W programie poruszono również kwestię Campusu Przyszłości, organizowanego przez Rafała Trzaskowskiego. Michał Moskal został zapytany, dlaczego PiS nie organizuje podobnej imprezy i ma oferty dla młodych.
- To jest obszar, w którym powinniśmy się otworzyć. Wybory w październiku ubiegłego roku pokazały, że od strony wizerunkowej zawiedliśmy. Widzieliśmy szereg badań, które wskazywały, że jeśli chodzi o program PiS, to Polacy w znacznej większości i to wykraczającej poza poparcie partii czy bloków politycznych, chcą realizacji programu PiS, ale nie chcieli PiS. Jako politycy zawiedliśmy wizerunkowo i powinniśmy się zmienić - zaznaczał.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński szczerze o Mateuszu Morawieckim. "Zwycięstwo byłoby cudem
Jego zdaniem poparcie dla programu PiS wynika z faktu, że w ostatnich latach Polacy "znacząco się wzbogacili" i "zmieniły się aspiracje i oczekiwanie wobec polityków PiS". Moskal podkreślił, że obecna partia rządząca zbudowała poparcie na kłamstwie, ponieważ obiecywali, że chcą realizować to, co PiS oraz dużo więcej.
Poprzednie wydania programu "Graffiti" można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej