Skontrolowali jakość kaw i herbat. W składzie m.in. cement i pióra

Polska Aleksandra Boryń / sgo / polsatnews.pl
Skontrolowali jakość kaw i herbat. W składzie m.in. cement i pióra
Pexels.com/Veronica Bratunov

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wykazały, że ponad połowa skontrolowanych sklepów oferowała kawy i herbaty o niewłaściwej jakości. Podczas badań w składzie odnaleziono m.in. cement, fragmenty plastiku czy ptasich piór. Wykryto również nieprawidłowości w oznaczeniach oraz podmianę asortymentu, gdzie w składzie znajdowały się inne produkty niż te deklarowane.

W komunikacie Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) czytamy, że kontrolą zostały objęte: kawy, herbaty oraz herbatki owocowe i ziołowe sprzedawane zarówno luzem, jak i w opakowaniach producenta. Ponadto zweryfikowano przestrzeganie przepisów dotyczących jakości handlowej żywności oraz zweryfikowano kontrolowane towary pod względem deklaracji.

Skontrolowali kawy i herbaty. W składach m.in. ptasie pióra i plastik

Weryfikacji poddano 91 sklepów w całej Polsce, a wyniki wykazały nieprawidłowości w jakości towarów w 54 punktach sprzedaży (59,3 proc.).

 

W przypadku cech fizykochemicznych kontrolą objęto 190 partii, a nieprawidłowości wykazano w 16 z nich partiach. Przeprowadzone badania laboratoryjne wykazały obecność: 

  • zanieczyszczeń, np. muszli ślimaków, kamyków, fragmentów plastiku, gałązek, cementu, piór ptasich,
  • barwników niedopuszczonych do stosowania w herbatach, np. E 102 tatrazyny, E 104 żółcieni chinolinowej, E 123 amarantu,
  • niezadeklarowanego składnika (w kawie oznakowanej jako 100 proc. robusta wykryto ziarna arabiki).

Dodatkowo stwierdzono przypadki podmiany asortymentowej, gdzie np. zamiast deklarowanej czarnej jagody i borówki, w składzie wykryto aronię.

 

ZOBACZ: Masowe zatrucie w Tatrach. Norowirus wykryty u turysty

 

W przypadku znakowania sprawdzono 325 partii, z czego zakwestionowano aż 167. Podkreślono, że kontrola była nakierowana na produkty sprzedawane luzem i to właśnie wśród nich było najwięcej błędów w zakresie przekazywania konsumentom informacji o produkcie. 

 

Kontrola wykazała m. in.:

  • brak obowiązkowych informacji, w tym wykazu składników, dostępnych bezpośrednio dla konsumentów w miejscu sprzedaży. 
  • nazywanie produktu herbatą, w przypadku gdy do produkcji nie zostały użyte liści krzewu Camelia sinensis (herbata chińska).
  • brak informacji o rodzaju herbaty (czarna, zielona).
  • obecność w produkcie składnika niezadeklarowanego w wykazie składników, np. suszonych owoców.
  • brak w produkcie składnika deklarowanego w nazwie lub wykazie składników.
  • brak w wykazie składników komponentów składnika złożonego, np. w kandyzowanym ananasie – cukru, w suszonej moreli – oleju.
  • podmiana asortymentowa, np. zamiast deklarowanej czarnej jagody, w składzie występowała aronia.
  • podanie wykazu składników bez zachowania kolejności malejącej.
  • brak informacji w nazwie produktu o jego postaci lub przetworzeniu jakiemu został poddany wyrób, np. ziarnista, palona, mielona.
  • obecność w wykazie składników niedopuszczonego do stosowania w herbatach barwnika.

Dodatkowo dwukrotnie stwierdzono sprzedaż towaru po upłynięciu daty minimalnej trwałości określonej przez producenta.

Sprzedawcy ukarani. Liczne nieprawidłowości podczas kontroli IJHARS

W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości inspektorzy wydali 36 decyzji administracyjnych nakładających kary pieniężne oraz dziewięć decyzji w związku z odstąpieniem od wymierzenia kary pieniężnej ze względu na niską szkodliwość czynu.

 

Dodatkowo na sprzedawców nałożono 11 mandatów oraz wydano 49 zaleceń pokontrolnych. Jednocześnie IJHARS podkreśla, że z uwagi na trwające postępowania administracyjne oraz procedury odwoławcze, ostateczna liczba i wielkość zastosowanych sankcji może ulec zmianie. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie