Szczepan Twardoch dostał propozycję z Rosji. "Sprawa ma wymiar komiczny"

Kultura
Szczepan Twardoch dostał propozycję z Rosji. "Sprawa ma wymiar komiczny"
PAP/Paweł Supernak
Szczepan Twardoch

Szczepan Twardoch otrzymał ofertę wydania swojej bestsellerowej powieści "Król" w Rosji. "Sprawa ma wymiar komiczny" - skomentował zaangażowany w pomoc Ukrainie autor.

Szczepan Twardoch, jeden z najpopularniejszych współczesnych rodzimych pisarzy, od wielu miesięcy wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją. Podczas sobotnich obchodów Dnia Niepodległości Ukrainy autor został laureatem nagrody Stand with Ukraine. 

 

Twardoch opowiada o swojej działalności w mediach społecznościowych. Tym razem opisał propozycję, którą złożył mu pewien Rosjanin. Jak stwierdził pisarz, sprawa ma "wymiar komiczny".

 

ZOBACZ: Tajemniczy obiekt znad Ukrainy. Przeleciał nad Polską 25 kilometrów

 

"Napisał do mnie bardzo uprzejmie pewien Rosjanin z St. Petersburga, stwierdzając, że na potrzeby swoich znajomych przetłumaczył mojego 'Króla' i chciałby teraz, aby to tłumaczenie ukazało się w Rosji, bo przecież wojny kiedyś się kończą i tak dalej" - czytamy w poście.

 

Dalej Twardoch opisał, jak wyglądała jego odpowiedź: "Odpisałem, że o tłumaczeniach porozmawiamy, kiedy już Rosja nie będzie strzelać do moich przyjaciółek Iskanderami a wszyscy rosyjscy żołnierze opuszczą Ukrainę".

 

"Król" to najpopularniejsza powieść Szczepana Twardocha. Od premiery w 2016 roku sprzedano ponad 300 tys. egzemplarzy. W 2023 roku Wydawnictwo Literackie podało, że sprzedaż książek autora przekroczyła milion egzemplarzy.

Ukraina. Rosjanie zaatakowali. Ranna Polka

We wpisie Szczepan Twardoch wspomniał także o korespondentce Monice Andruszewskiej. W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie zaatakowali hotel w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy. 

 

ZOBACZ: Atak Rosjan na Kramatorsk. Wśród rannych jest Polka

 

Ranni w ataku zostali trzej dziennikarze ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Ukrainy. Agencja Reutera przekazała, że dwóch jej dziennikarzy zostało hospitalizowanych, a trzeci jest uważany za zaginionego. Ranna została także Monika Andrusieczko, która w czasie ataku przejeżdżała obok samochodem.

 

 

an/sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie