Jakie produkty gwałtownie podnoszą ciśnienie. Lista może zaskoczyć

Choć wydawać by się mogło, że o szkodliwości soli wie każdy, wciąż spożywamy jej zbyt dużo, narażając się tym samym na wzrost ciśnienia tętniczego. To jednak niejedyne zagrożenie, na jakie trzeba uważać.

Co podnosi ciśnienie? Uważaj na sól i produkty wysokoprzetworzone

Nadmierne spożycie soli to jeden z głównych czynników ryzyka nadciśnienia tętniczego. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca ograniczenie dziennego spożycia soli do 5 gramów. Tymczasem statystyczny Polak zażywa jej niemal dwukrotnie więcej. 

Sól znajdziemy zwłaszcza w produktach wysokoprzetworzonych, w tym między innymi w:

• konserwach,
• daniach instant,
• chipsach, 
• krakersach,
• wędlinach,
• serkach topionych.

Warto czytać etykiety i wybierać produkty o obniżonej zawartości sodu. 

Kofeina i alkohol - kolejne na prostej drodze do nadciśnienia

Nie jest większą tajemnicą, że napoje zawierające kofeinę, takie jak kawa czy herbata, również przyczyniają się do wzrostu ciśnienia krwi. Dzieje się tak na skutek zwężenia naczyń krwionośnych pod wpływem kofeiny. 

Choć efekt ten jest krótkotrwały, to u osób z tendencją do nadciśnienia regularne spożycie większych ilości kofeiny może nasilać problem. Wypicie jednej "małej czarnej" raczej nie będzie skutkowało ogromnym i długotrwałym skokiem ciśnienia, ale już kilka mocnych kaw może wywołać taki efekt.

ZOBACZ: Tak zupki chińskie niszczą organizm. Lista szkód jest długa

Podobnie rzecz ma się z alkoholem - już jego niewielkie ilości zwiększają ryzyko rozwoju nadciśnienia. Efekt ten jest tym silniejszy, im wyższe jest jednorazowe spożycie alkoholu. To tylko kolejny powód, by ze swojej listy skreślić napoje wyskokowe.

Słodycze i produkty bogate w cukry proste

Nadmiar cukru szkodzi zdrowiu - to od dawna znany fakt. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że wywołuje on nie tylko otyłość, ale i realnie wpływa na ciśnienie tętnicze. 

Badania dowodzą, że wysokie spożycie cukrów prostych, zawartych m.in. w: 

• słodyczach,
• słodzonych napojach,
• dżemach,
• syropach,
• napojach energetycznych

przyczynia się do wzrostu ciśnienia krwi. Dzieje się tak na skutek zaburzenia gospodarki insulinowej i zwiększenia insulinooporności pod wpływem nadmiaru glukozy. 

Co ciekawe, podobny efekt obserwuje się w przypadku spożywania dużych ilości fruktozy, czyli cukru owocowego. Oznacza to, że jeśli jesteś osobą, która ma wyraźne tendencje zdrowotne do wystąpienia nadciśnienia, to musisz uważać nie tylko na słodycze, ale także na soki owocowe i owoce suszone.

Jak zapobiegać nadciśnieniu?

Kluczem do utrzymania prawidłowego poziomu nadciśnienia jest zdrowy styl życia, na który składa się odpowiednia dieta, regularna aktywność fizyczna i unikanie używek. 

W codziennym jadłospisie umieść:

• warzywa i owoce (pomidory, rzodkiew, seler, banany),
• produkty pełnoziarniste (otręby, ryż pełnoziarnisty, naturalne płatki zbożowe),
• chude mięso (kurczaka, cielęcinę, schab) i ryby (tuńczyka, dorsza, okonia, sandacza),
• niskotłuszczowy nabiał (chude sery o zawartości tłuszczu do 2%),
• zdrowe tłuszcze roślinne (oliwę z oliwek, margarynę ze sterolami roślinnymi).

Należy też zadbać o utrzymanie prawidłowej masy ciała, gdyż nadwaga i otyłość sprzyjają rozwojowi nadciśnienia. Stres to kolejny element, który może skutkować wzrostem ciśnienia. W jego wyciszeniu mogą pomóc techniki relaksacyjne, ale przede wszystkim zwiększenie endorfin, czyli… aktywność fizyczna.

ZOBACZ: Czy olej z ogórecznika jest zdrowy? Odpowiedź zaskakuje

Nadciśnienie tętnicze rozpoznaje się, gdy średnie wartości ciśnienia (wyliczone z co najmniej dwóch pomiarów dokonanych podczas co najmniej dwóch różnych wizyt) są równe lub wyższe niż 140 mm Hg dla ciśnienia skurczowego i/lub 90 mm Hg dla ciśnienia rozkurczowego. 

U osób do 65. roku życia za prawidłowe uznaje się ciśnienie poniżej 130/80 mm Hg, u osób starszych normy są nieco wyższe. W przypadku wątpliwości lekarz może zlecić 24-godzinną automatyczną rejestrację ciśnienia tętniczego (ABPM) lub domowe pomiary ciśnienia.

Nadciśnienie to podstępny wróg, który może zafundować sporo problemów zdrowotnych. Zmiana nawyków żywieniowych czy aktywność to nie wszystko - zawsze warto dokładnie się przebadać, a następnie stosować do zaleceń lekarza prowadzącego.