Ten błąd popełnia niemal każdy podczas ładowania telefonu. Uszkadza baterię

Technologie
Ten błąd popełnia niemal każdy podczas ładowania telefonu. Uszkadza baterię
Freepik
Dlaczego nie ładować telefonu do 100 proc.? To osłabia baterię

W erze smartfonów, kiedy nasze urządzenia są nieodłącznym elementem codziennego życia, dbałość o kondycję ich akumulatorów jest kluczowa. Choć intuicja podpowiada, że pełne naładowanie to najlepsze rozwiązanie, rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana.

Najnowsze badania rzucają nowe światło na kwestię optymalnego ładowania smartfonów. Wbrew powszechnemu przekonaniu, ładowanie telefonu do 100 proc. może przynieść im więcej szkód niż pożytku. Przyjrzyjmy się trzem najważniejszym powodom, dla których warto zrewidować swoje nawyki związane z ładowaniem.

Ładownia telefonu. Stres dla ogniw litowo-jonowych

Baterie litowo-jonowe, które są sercem naszych smartfonów, nie lubią skrajności. Ładowanie ich do pełna wywołuje tak zwany stres elektrochemiczny, który prowadzi do stopniowej degradacji wewnętrznej struktury ogniwa.

 

Każde naładowanie akumulatora zmniejsza jego żywotność. Z czasem, po setkach czy tysiącach ładowań po prostu uszkodzisz ich wewnętrzną strukturę. To właśnie dlatego ogniwo w starym smartfonie działa o wiele krócej niż w nowym, dopiero co wyjętym z pudełka produkcie. 

 

Jeśli chcesz samodzielnie przeprowadzić taki eksperyment i masz dwa dokładnie takie same urządzenia (by dodatkowo zyskać pewność, że test jest obiektywny), to szybko przekonasz się, że różnice w czasie pracy na jednym cyklu ładowania będą spore.

 

ZOBACZ: Ok, Google. To już jest koniec. Jak wyłączyć asystenta w telefonie?

 

Dziś wiemy już, że optymalne naładowanie baterii to przedział między 20 proc. a 80 proc.. W tym zakresie akumulator pracuje najbardziej efektywnie, a jego żywotność jest znacznie dłuższa niż w przypadku regularnego ładowania do pełna. Eksperci porównują to do biegania - sprint na krótkim dystansie (ładowanie do 100 proc.) jest bardziej wyczerpujący niż spokojny spacer przez las (utrzymywanie baterii w optymalnym przedziale).

 

Zwróć również uwagę na fakt, że nowoczesne smartfony są wyposażone w systemy zarządzania energią, które potrafią dostosować proces ładowania do naszych nawyków. Jeśli regularnie ładujesz telefon do 80 proc., to oprogramowanie może zoptymalizować ten proces, jeszcze bardziej wydłużając żywotność baterii. Na dziś takie rozwiązania znajdziemy u większości producentów nowoczesnych urządzeń mobilnych.

Przegrzewanie się urządzenia

Drugim kluczowym powodem, dla którego powinieneś unikać ładowania telefonu do 100 proc., jest problem przegrzewania się urządzenia. Proces ten generuje ciepło, a gdy bateria osiąga stan bliski pełnego naładowania, temperatura jeszcze bardziej wzrasta.

 

Regularne przegrzewanie baterii może prowadzić do znacznie szybszej degradacji jej pojemności. To drugi z czynników ryzyka, który dodatkowo może osłabić ogniwo. Co więcej, wysoka temperatura negatywnie wpływa nie tylko na baterię, ale także na inne komponenty: procesory, ekran OLED czy pamięć flash. Wszystkie te elementy są wrażliwe na nadmierne ciepło.

 

ZOBACZ: Tylko jeden typ ładowarki do telefonu w Polsce. Padła data

 

Producenci smartfonów zdają sobie z tego sprawę i coraz częściej implementują zaawansowane systemy chłodzenia, wykorzystujące nawet rozwiązania znane z komputerów gamingowych - niektóre firmy eksperymentowały nawet z chłodzeniem wodnym.

 

Faktem jest, że nawet najlepszy system chłodzenia ma swoje ograniczenia, szczególnie w kompaktowej obudowie smartfona. Dlatego unikanie pełnego ładowania to nie tylko dbałość o baterię, ale także o cały ekosystem urządzenia.

Każde ogniwo ma ograniczoną żywotność - nie ładuj telefonu, gdy nie jest to konieczne

Baterie litowo-jonowe mają określoną liczbę cykli ładowania, po których ich pojemność zaczyna znacząco spadać. Ładowanie do pełna przyspiesza ten proces, skutecznie skracając czas, kiedy bateria będzie działać efektywnie. Zastanów się też dwa razy nad stosowaniem superszybkich ładowarek one również "nadgryzają" ogniwo akumulatora.

 

Baterie ładowane regularnie do 80 proc. mogą zachować swoją pierwotną pojemność nawet o 20-30 proc. dłużej niż te ładowane zawsze do pełna. To znacząca różnica, szczególnie biorąc pod uwagę, że wymiana baterii w nowoczesnych smartfonach jest często kosztowna i skomplikowana.

 

Warto więc przestawić swój schemat myślenia i nie kierować się zasadą, że telefon jest naładowany "tylko" w 80 proc.. W dłuższej perspektywie czasowej zyskają na tym wszyscy - zarówno portfel, jak i środowisko.

red / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie