"Najlepsza fala w życiu". Na igrzyskach wystartowała w ciąży
Carissa Moore nie startowała na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu sama. Zdobywczyni złotego medalu z Tokio ogłosiła właśnie radosną nowinę, że po raz pierwszy zostanie mamą. "Jesteśmy podekscytowani, by złapać najlepszą falę w naszym życiu" - napisała na swoich social mediach surferka. Zdradziła również termin porodu.
Carissa Moore jest mistrzynią olimpijską z Tokio oraz wielokrotną mistrzynią świata w surfingu. Jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu zapowiada, że będą to jej ostatnie profesjonalne zawody surfingowe w karierze. Teraz wiadomo, dlaczego.
Carissa Moore jest w ciąży
Moore, która we Francji zajęła ostatecznie piąte miejsce w rywalizacji, ma jednak powód do świętowania. Ogłosiła właśnie radosną nowinę. Na jej social mediach pojawił się krótki film, na którym widać, jak wraz z mężem pływa na desce. Jednak w połowie nagrania 32-latka pozuje eksponując brzuch ciążowy.
"Fala nadejdzie w lutym 2025 roku" - napisała Moore. Taka informacja oznacza, że surferka była w ciąży, gdy walczyła o medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
ZOBACZ: Olimpijczycy pozbywają się smartfonów Samsunga, które dostali na igrzyskach
To będzie pierwsze dziecko 32-latki i jej męża Luka Untermanna.
Amerykanka jest pięciokrotną mistrzynią świata, a trzy lata temu została pierwszą surferką, która zdobyła tytuł WSL Championship Tour i złoto olimpijskie w tym samym roku.
Moore podkreśliła, że "zostawia otwarte drzwi" dla niektórych aspektów, jednak teraz jest czas, aby cieszyć się chwilą i odpoczynkiem.
Czytaj więcej