Doszczętnie niszczy bukszpany. Specyfik do odstraszania łatwo zrobisz w domu
Bukszpany są piękne, wręcz majestatyczne. Krzewy te można formować albo tworzyć z nich żywopłoty. Są odporne na niekorzystne warunki zewnętrzne i choroby. Mają jednak jednego poważnego wroga - ćmę bukszpanową. Ten niewielki owad potrafi całkowicie zniszczyć nawet bujne rośliny, a walka z nim jest mozolna i wymaga cierpliwości.
Lepiej zapobiegać niż leczyć - to powiedzenie sprawdza się także w przypadku ćmy bukszpanowej. Ogrodnicy są zgodni, że najważniejsze to nie dopuścić do inwazji szkodnika. Dlatego należy podjąć działania od razu - w chwili, kiedy na krzewach pojawią się pierwsze oznaki jego działania.
Ćma bukszpanowa - jak wygląda?
Oczywiście kluczowe jest poznanie wroga. Jak wygląda ćma bukszpanowa? To niewielki motyl nocny mający białe skrzydła z brązową obwódką, których rozpiętość waha się w granicach od 3,5 do 4,5 cm.
Spotyka się też osobniki o brązowych skrzydłach delikatnie opalizujących na fioletowy kolor z białą plamą w kształcie półksiężyca znajdującą się na ich obwodzie. Należy przy tym pamiętać, że to nie dorosła postać ćmy bukszpanowej jest bezpośrednim zagrożeniem dla roślin, lecz jej larwy.
ZOBACZ: Jak rozpoznać mole spożywcze - oto 5 kluczowych wskazówek
Gąsienice ćmy bukszpanowej są zielono-żółte. Rozpoznasz je po czarnej, błyszczącej głowie. Na grzbiecie mają czarne wybrzuszenia z białymi krawędziami i białymi włoskami. Po bokach przebiega z kolei ciemny pas. Żerują na liściach i pędach krzewów bukszpanu.
Ich obecność można poznać po brązowiejących i opadających liściach roślin oraz obecności na pędach charakterystycznych pajęczyn. Szkodniki występują od kwietnia do września, przy czym warto pamiętać, że w ciągu sezonu mogą kilkakrotnie zaatakować tę samą roślinę.
Jak pozbyć się ćmy bukszpanowej - metody mechaniczne
Ćma bukszpanowa nie jest rodzimym gatunkiem europejskim. Na Stary Kontynent trafiła z Azji Południowej i Wschodniej przy imporcie bukszpanów. Po raz pierwszy jej obecność zauważono w 2006 roku. W Polsce pojawiła się kilka lat później i stanowi poważne zagrożenie dla krzewów znajdujących się ogrodach, parkach czy na skwerach.
Jak pozbyć się ćmy bukszpanowej? Kluczowe jest niedopuszczenie do inwazji szkodnika. Dlatego należy systematycznie oglądać krzewy. Nadgryzione, brązowiejące liście i delikatne pajęczyny z odchodami owadów powinny być sygnałem do podjęcia działania. Przy niewielkiej ilości gąsienic można próbować walczyć z nimi mechanicznie, czyli zbierać je ręcznie. Dobrym sposobem może być też regularne opryskiwanie bukszpanów intensywnym strumieniem wody.
Domowy oprysk na ćmę bukszpanową - jak zrobić?
Jeśli metody mechanicznie nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, warto sięgnąć po domowy specyfik, czyli oprysk z szarego mydła. Zawarte w nim sole potasowe, gliceryna i kwasy tłuszczowe działają niszczycielsko na larwy ćmy bukszpanowej, pozwalając w ten sposób wyeliminować problem.
Wszystko, co jest do tego potrzebne do przygotowania takiego oprysku to szare mydło oraz ciepła woda w proporcjach 75 gramów mydła na 5 litrów wody. Pierwszy składnik najlepiej jest zetrzeć na tarce - w ten sposób łatwiej go rozpuścić. Kiedy specyfik wystygnie, wystarczy przelać go do butelki z atomizerem, a następnie spryskać krzewy zaatakowane przez ćmę bukszpanową.
Im wcześniej podejmie się działanie, tym większa jest szansa na pozbycie się szkodników. Larwy ćmy bukszpanowej potrafią w kilka tygodni doszczętnie ogołocić krzewy z liści i całkowicie zniszczyć rośliny. Co ważne, oprysk należy regularnie powtarzać - szczególnie po opadach deszczu.
Czytaj więcej